Co raz bardziej czuje jak się oddala ode mnie. Teraz nie widzę już żadnego sensu życia.Czuje się jak śmieć, jak kawałek rozjechanego gówna na drodze. Wielokrotnie go przepraszałem, za moje głupoty i błędy ,którę popełniam ciągle. No ale ile można przepraszać? Tak bardzo bym chciał , być teraz przy nim... ucałować Jego usta... pogładzić go delikatnie po policzku i szepnąć mu na uszko, jak bardzo mi na Nim zależy.Serce mnie boli, czuję jakby moje serce oplatały łańcuchy i dusiły jednocześnie me płuca.
Przez to wszystko, przez to co mu zrobiłem, to każde wyrzadzone mu zło... Zastosowałem u siebie pewną rzecz. Tak już od dawna...
Za każdym razem jak go zranię, skrzywdzę bądź powiem coś źle na jego temat, zadaje sobie ból. Ranę po ,której blizna pozostanie mi do końca moich dni. Dlaczego tak robię...? Bo nie potrafię inaczej. On jest dla mnie narkotykiem. Choć nie znam jego głosu, ani nigdy nie miałem okazji spojrzeć mu w oczy... Jest dla mnie narkotykiem. Bez niego czuje się jak ryba bez wody, człowiek bez powietrza...
Przedwczoraj prawie mi się udało, zadać sobie ból. Wylądowałem tylko w szpitalu. Jak mnie wypiszą to znów mnie tam wpychają.
Śmiać mi się chce, a jednocześnie mam ochotę siąść i zacząć ryczeć jak głupi bachor.
Zimno mi, moje palce są sine, jedynie bandaże osłaniają me sine ręce i wystające żyły.
Pragnę umrzeć. Bo chyba staciłem mój jedyny dotąd sens życia...
'' Przepraszam ,że żyje... to się już więcej nie powtórzy '
Inni użytkownicy: barbariaanpapierowemiastorafalpaczescocorabelll16l16zyxyxzemiliakowalski33lucas25mati1990balanonymous02221
Inni zdjęcia: #birthdaygirl qabi1411 akcentovaZwierzęta za kątków świata bluebird11Bolczów elmarDla mnie już czwartek patusiax395Zapraszam! thevengefuloneKolejna wylinka pamietnikpotworaKaruzela Arka Noego bluebird11Zegar kolejowy ? ezekh114Blu-tu. ezekh114