Dawno mnie tu nie było.. tak wiem, ZNOWU.
Wpadłam dzisiaj przypadkiem na tego photobloga (tbh to prawie całkiem o nim zapomniałam) i pomyślałam sobie jak bardzo zjebalam.
Kiedyś to było tu tyle ludzi dziennie, komuś się chciało czytać te pierdoły które tu wypisywałam.. to kiedyś było wtedy jak jeszcze blogowanie nie było modne i było zero szafiarek. A teraz co? Zapomniałam o tym blogu, a przecież kiedyś dosłownie włożyłam w to całe serce, to był kiedyś mój najwspanialszy (i najglupszy) pamiętnik .. a teraz po tym jak tak to zapuscilam to wszystko chuj strzelił, a mogłam zarabiać gruba kasę ;)
No cóż, bad timing to nie od dziś mój problem.
W Azji bylo super przez te 3 miesiace, moze niedlugo wrzuce jakies zdjecia (chyba ze znowu zapomne).
Ktos tu zyje jeszcze wgl?