Oh, woow, lovely! 

Kobieta zmienna jest :)

Nie potrzebuję drugiej połówki, sama tworzę zajebistą całość

I boję się wciąż tej miłości, że kocham za mocno, że to ponad moje siły. Że go stracę.

Mam za domem pachnace drzewo&Sadze,pale,mam&no I nic Ci do tego  :D

Przepraszam za moje wady, które górują nad zaletami. Przepraszam, że jestem nieznośną istotą , która daję rady wszystkim, a sama nie potrafi ogarnąć swojego życia. Jestem jedynie człowiekiem i maksymalnie korzystam z prawa do popełniania błędów. Może to wina leży we mnie? Bo gdzieś straciłam tą dawną radość i chory optymizm? Może dojrzałam, a może po prostu tak działa na mnie złe powietrze? Jedno jest pewne.. jestem mistrzem w pierdoleniu ważnych dla mnie spraw. Pozdrowienia dla wszystkich, których zraniłam i których jeszcze zranię.

To dziwne patrzeć na swoje marzenia, spełniające się komuś innemu.

Nigdy nie przestaniesz kogoś kochać. Po prostu nauczysz się bez niego żyć.

Mowisz ze jestes graczem , tylko w co ty grasz?

Bo kiedy Jego nie ma, gwiazdy nie mają w sobie tyle magii. W kolorach nie ma ich intensywności. W powietrzu nie ma świeżości. W wodzie nie ma orzeźwienia. Muzyka nie brzmi tak pięknie. Nie ma wiatru. Nie ma słońca. Nie ma mnie.

Czy ja mam napisane na czole : ,, Chodź zabaw się moimi uczuciami, nie przejmuj się jakoś z tego wyjdę"?