'Mam przyzwyczajenia, nawyki ich nie zmienie. Z dumą się obnoszę, jeśli przegram Cię docenie.'

Zminimalizowanie normalności za to maksymalizacja emocji uwolnionych w ciągu kilku minut. Emocji skrajnych i silnych szarpiących moje myśli, zniewalających ciało. I teraz wiem, że wszystko do nas wraca. Powraca i to szybciej niż moglibyśmy się tego spodziewać. Zbieram to co się rozsypało, kompresuję co by miało nieco mniejszy rozmiar i wrzucam do folderu "bez nazwy", który zakopany jest głęboko w małej głowie blondynki.  Szybciutko o nim zapomina. Jeszcze nie raz analizując i porównując osoby, częściej sytuacje do niego powróci, więc umieszczenie owego folderu w aplikacji pt. "kosz" nie miałoby większego uzasadnienia. Bowiem wszystko ma sens i każde paranormalne zjawisko można wytłumaczyć naukowo. Choć nie lubie logiki i często gęsto logicznie nie myśle. To jestem osobą dość prostolinijną i łatwo zrozumieć tok myślenia jakim się kieruję. Choć nie zawsze. Nie zawszę też liczę sie z uczuciami innych bo moje ja jest kurwa ważniejsze. Jest i koniec. Nie będę się męczyła, czy poświęcała bo mam misje zbawienia świata. Chociaż ją uwielbiam.

Przyjdzie czas, a ja cierpliwie na niego poczekam. Wyczekam moment, chwilę prawdy. Oko w oko. Ząb za ząb. Wtedy będę wiedziała już wszystko. Lecz najpierw zdecydowanie muszę poznać siebie..