nothing good stays with me  

Łał, 

Patrząc na te wszystkie wpisy sprzed czterech lat widzę, że byłam nieźle przygnębiona a teraz niesamowicie tęsknię do tych czasów. 

Zadziwiające jest to jak w parę lat życie i podejście do niego może się zmienić, ucząc się na błędach, nie będę już na nic narzekać. Mam swoje wzloty i upadki ale jestem szczęśliwa i kropka. Cztery lata temu chciałam być dokładnie w tym samym miejscu gdzie jestem, no.. może z nieco inną robotą, ale nad tym można jeszcze popracować. 

Aż korci mnie zapytać - co będzie za kolejne cztery lata? 

Uśmiech ludzie i cieszcie się z tego co macie, bo Wasze cztery lata młodsze ja może właśnie tego od Was chciało. Niestety jak się da komuś palec, to chce łobuz całą rękę, czy jakoś tak to się mówiło PO POLSKIEMU. 

Fajnie tu zajrzeć, 

Cześć 

P.