photoblog.pl
Załóż konto

TUSZE DO RZĘS

Hej wszystkim! :)

Dzisiaj mam porównanie dwóch tuszy, których używałam w ostatnim czasie.

 

LOREAL-VOLUME MILLION LASHES

Na pierwszy rzut idzie tusz marki Loreal, który kupiłam na  ostatniej promocji Rosmanna. Produkt pięknie prezentuje złote opakowanie, które kojarzy mi się z luksusem :D 

Na szczoteczce nigdy nie ma nadmiaru tuszu, ponieważ w środku opakowania jest zwężenie, które skutecznie ściąga niepotrzebną ilość kosmetyku. Jest to oczywiście na duży plus. Szczoteczka niezbyt dobrze rozdziela rzęsy, jednak można sobie z tym poradzić-w tej kwestii nie jest bardzo źle. Po całym dniu kosmetyk nie osypuje się, ładnie trzyma się na rzęsach. Żeby uzyskać oczekiwany efekt muszę pomalować rzęsy dwa razy. Zgodnie z tym co pisze na opakowaniu poprawia gęstość rzęs, ale nie wydłuża ich wcale. Mi taki efekt odpowiada. Ogólnie mówiąc ten tusz sprawdził mi się dobrze, ale nie jest jeszcze strzałem w dziesiątkę.

 

MAYBELLINE COLOSSAL VOLUM EXPRESS

Drugą maskarą będzie maskara z Maybelline. Jest to chyba najpopularniejszy tusz tej marki (tak mi się wydaje :D). 

Przy używaniu tego tuszu (to nie jest pierwsze opakowanie) zawsze zauważam takie coś, że po jakimś czasie stosowania sprawuje się lepiej niż na początku.  Zawsze kiedy go kupuje to najpierw jestem zawiedziona, a później mam efekt 'WOW" :D 

Ma szczoteczkę, która fajnie rozdziela rzęsy podczas malowania. Żeby efekt był świetny trzeba pomalować rzesy dwa razy, chociaż jak pomalujecie raz to też będzie dobrze, jednak ja czuje wtedy taki niedosyt ;)

Dużo lepiej prezentuje się na rzęsach niż tusz z Loreala. Nie dość, że nadaje objętość to dodatkowo wydłuża rzęsy. Minus jest taki, że kiedy cały dzień mam go na sobie to trochę się osypuje. W prawdzie nie jakoś bardzo, ale jednak. 

 

Jak dla mnie wygrywa zdecydowanie maskara z Maybelline, jednak nadal szukam swojego ideału :D

 

 

Dodane 19 MAJA 2017
258