Hej :)
Dzisiaj przychodzę z moją oceną żelu do mycia twarzy marki Bielenda.
Jeżeli chodzi o samą markę to uwielbiam Bielendę, często uzywam też maseczek właśnie od nich ;)
Co do tego produktu mam naprawdę mieszane uczucia. Producent mówi, że po użyciu skóra będzie oczyszczona, gładka, nawilżona i świeża. Rzeczywiście tak jest, jeżeli chodzi o te zapewnienia to w stu procentach się zgadzam. Po umyciu twarzy tym żelem nie mam też takiego uczucia ściagnięcia skóry, więc w zasadzie gdybym nie była do tego przyzwyczajona to wcale nie musiałabym używać tonika.
Ogromnym minusem jest konsystencja i opakownie. Ogólnie nie przeszkadza mi to, że jakiś produkt jest rzadki (chociaż wole gęste), ale nie w połączeniu z takim opakowaniem. Stoi do góry nogami i dosłownie wypływa z opakowania kiedy je otwieram. Nawet jeśli przed otwarciem dam go na drugą stronę to w zakrętce gromadzi się żel, który wypłynął. Przez ten jeden szczegół ten produkt staje się bardzo mało wydajny. Gdybym miała kupić go ponownie to kupiłabym, ale w innym opakowaniu jeżeli pojawi się taka wersja.
Na zdjęciu też może dzisiejsze śniadanie, które jem naprawdę późno, bo piszę tą notke kończąc kawę, a mamy godzinę 10.25. Każdemu czasem należy się wyspać i dzisiaj właśnie u mnie ten dzień nadszedł :D Oczywiście w dzień kiedy mam wolne pada deszcz i w ogóle szaro buro na zewnątrz :(
29 MAJA 2017
26 MAJA 2017
23 MAJA 2017
19 MAJA 2017
17 MAJA 2017
15 MAJA 2017
12 MAJA 2017
9 MAJA 2017
Wszystkie wpisy