photoblog.pl
Załóż konto

Hej, hej :D

Dzisiaj parę słów o pomadkach z Golden Rose i Lovely.

Akurat mogę porównać te dwie marki, bo właśnie ich używam najczęściej. Pomadek z Golden Rose mam trochę więcej, ale powiem szczerze, że używam tylko czterech kolorków (jeden został u koleżanki), a reszta nawet nie mam pojęcia gdzie jest.

 

GOLDEN ROSE

Tutaj mam kolory 05,10,19. Jeszcze pominęłam jeden, którego tutaj nie ma. Jest to ciemny fiolet, który podoba się niewielu osobom. Jednak używam tamtego koloru, bo czuje się w nim dobrze. U mnie w pomadkach dominują fiolety, czasem znajdzie się jakiś róż, natomiast źle czuje się w czerwieniach. Koloor 05 ma takie czerwone tony, ale jest to wyjątek i w nim jest okej :D

Te pomadki rozprowadza się bardzo dobrze, są naprawdę wygodne w użyciu. Żeby krycie było idealne przejeżdżam 2-3 razy, ale w sumie nie jest to konieczne-to jest taki mój wymysł :D 

Utrzymują się długo, poprawiam tylko wtedy kiedy jem, ale powiem szczerze, że nie jest to jakoś szczególnie koniecznie. Czasem 'zjadają się' od środka, ale nie jest to uciążliwe, bo nie dzieje się to często. Wybór kolorów w sklepie jest naprawdę duży. Gwarantuję, że każdy znajdzie coś dla siebie. Na ustach pozistawiają przyjemny efekt nawilżenia.

 

LOVELY

Tutaj mamy kolorki 01 i 05, oraz z tej serii  K lips nr 2. 

Kolory są naprawdę piękne, intensywne. Krycie jest wręcz idealne, raz przejadę po ustach i w zasadzie nie muszę robić tego ponownie. Kryją jak dobra farba :D 

Te pomadki bardzo mocno zastygają co jest dla mnie minusem, bo czuję, że po ich użyciu mam bardzo suche usta. U mnie tworzą taką "skorupę". Jednak być może dzięki temu są tak trwałe, że gdybym się uparła to w ciągu dnia wcale nie musiałabym ich poprawiać nawet po jedzeniu. Poza tym mają bardzo przyjemny zapach.

 

Jeżeli miałabym wybrać, które są lepsze to zdecydowanie jest to marka Golden Rose :)

 

Na zdjęciu jest jeszcze moja herbatka z miodem <3 i świeczka. Lubię palić sobie wieczorem świeczki, z resztą w ciągu dnia też często to robię szczególnie rano. Narazie mam różne zapachy z Ikei, ale przymierzam się do zakupu Yankee Candle. Najpierw jednak wypróbuję kilka wosków tej marki :D

Pogoda zaczyna robić się znośna- przestało padać, ale oczekuję jeszcze trochę słoneczka :D

Dodane 9 MAJA 2017
518
feellucky Z Golden Rose też mam nr 10 i jest świetny, idealny na co dzień! <3 Mam też 08, taka ciemniejsza wersja tej 10 xd i jeszcze 12 i 15 ;) lubie też płynne pomadki Goledn Rose i ogólnie kosmetyki tej firmy są naprawdę fajne! :)
09/05/2017 15:56:57
naakt Ja też lubię te płynne pomadki, ale jak dla mnie jest efekt takiej 'skorupy' na ustach i mam wrażenie, że bardzo wysuszają :D co nie zmienia faktu, że Golden Rose jest świetny jeżeli chodzi o pomadki :)
09/05/2017 21:36:41

gosiija Ja z tych z Golden Rose mam 10 i również ciemny fiolet, właściwie to już śliwkę czyli nr 03. O tym drugim sobie niedawno przypomniałam, bo zalegał w innej szafie zapomniany. A to ładny kolorek jest, dobry na jesień, ale też fajnie wygląda tworząc ombre z tą różową 10. :) Lubię te pomadki, są fajne jakościowo i nie wysuszają ust. :)

A z Yankee warto zacząć jak sama zresztą chcesz od wosków, tak można potestować wiele zapachów i zawsze jak jakiś wyjątkowo nam się spodoba to kupić świece. Jedynie odnośnie świec nie polecam tych małych- bardzo szybko sie wypalają. Lepiej brać duże, średni czy nawet woski niż te małe świece.
09/05/2017 12:23:08
naakt Też je uwielbiam, a w dodatku są w super cenie :D

Zacznę właśnie od wosków, a później zobaczę jaką świece wybiore, ale pewnie tak jak mówisz będzie to duża :)
09/05/2017 21:35:45

Informacje o naakt


Inni zdjęcia: ... maxima24... maxima24... maxima24Ja patkigdTaka ja patkigd... maxima24... maxima24... maxima24... maxima24... maxima24