photoblog.pl
Załóż konto
Dodano: 26 MARCA 2012

O8.

CZĘŚĆ  ÓSMA.

 

Gdy rano usłyszałam dźwięk budzika, podskoczyłam wystraszona. Nie dość, że zasnęłam prawie nad ranem, to jeszcze nic mi się nie śniło. Kompletnie nic. A dla mnie takie noce są najgorsze. Czuję się tak samo jakbym wogóle nie spała.

Niechętnie wstałam i poszłam do łazienki. Spojrzałam w lustro i przeraziłam się tym co tam zobaczyłam. Zapadnięte, podkrążone oczy, popękane usta; każdy włos sterczał w inną stronę. Odbyłam poranną toaletę i wyszłam do swojego pokoju. Wyciągnęłam ciemne rurki i czarną za dużą bluzę i od razu się ubrałam. Przeczesałam loki i upiełam je w luźny kok. Wzięłam z szaki torbę z książkami i zeszłam na dół do kuchni. Tam przywitała mnie mama.

- Cześć kochanie, jak się spało? - zapytała robiąc mi kanapki.

- Okej. - odpowiedziałam.

Wyciągnęłam z szafki talerz, nasypałam do niego trochę płatków i nalałam chłodnego mleka. Zawsze dziwiłam się jak ludzie mogą je jeść z ciepłym mlekiem. Przecież to ohydne. Szybko zjadłam to co miałam.

- A jak było w sobotę? - znów zapytała mama.

Jak było w sobotę? Cudownie i okropnie. Cudownie okropnie.

- W porządku. - odpowiedziałam, zabrałam śniadanie i wyszłam, żeby uniknąć zbędnych pytań. - Nie wiem o której wrócę. - powiedziałam w progu.

Naciągnęłam na nogi lekko starte trampki i wyszłam z domu by zmierzyć się z tym, czego bardzo się bałam. 

Wyciągnęłam z bluzy MP4, włożyłam do uszu słuchawki i puściłam muzykę. Urządzenie schowałam spowrotem do kieszeni i wolnym krokiem ruszyłam w kierunku szkoły.

Jeden krok, drugi krok, trzeci krok... Jestem coraz bliżej.

Nie minęło 10 minut, a ja już szłam po tak dobrze znanym mi chodniku na szkolnym placu. Naciągnęłam na głowę kaptur i weszłam.

Spodziewałam się okropnych spojrzeń, szeptów, które wcale nie były ciche i innych okropieństw. Ale nie. Nic takiego mnie nie spotkało. Rozejrzałam się po bokach, żeby upewnić się, że nic się nie dzieje. Było tak jak zawsze, nikt nie zwracał na mnie większej uwagi. 

Lekko podbudowana duchowo ruszyłam pod klasę. Usiadłam pod oknem i wyciągnęłam z bluzy MP4, żeby przełączyć piosenkę, gdy ktoś się do mnie dosiadł. Na początku myślałam, że to Aśka, ale później zaczęło mi nie pasować to, że zjawiła się przed dzwonkiem. Podniosłam głowę i zobaczyłam jego. Jego nienaganną twarz, potargane blond włosy i cudowne zielone oczy.. Szybko odwróciłam wzrok i warknęłam:

- Czego chcesz?

- Przyniosłem ci telefon. - powiedział i wyciągnął w moją stronę rękę, wktórej trzymał moją nokię. - Zostawiłaś go na piasku, nad stawem. - powiedział wpatrując się we mnie.

- Dzięki. - mruknęłam cicho. - Wypełniłeś swój obowiązek, rycerzu, więc możesz już odejść. - powiedziałam z sarkazmem w głosie nadal na niego nie patrząc. Ale gdy po chwili nadal siedział obok mnie spojrzałam na niego i warknęłam: - Idź sobie!

- Chcę pogadać. - powiedział niewzruszony moim wybuchem.

- Coś mi sie wydaje, że nie mamy o czym. Zaprosiłeś mnie na imprezę - spoko. Wstawiłeś się za mną - okej. Oddałeś mi telefon - super. Wszystko mamy wyjaśnione, więc ta rozmowa jest zbędna. Ty nadal pozostaniesz sobą, mającym w każdym tygodniu nową dziewczynę. Ja zostaję sobą, tą sobą, którą byłam. Nic nas nie łączy, więc dlaczego mielibyśmy rozmawiać? - mówiłam jak szalona, nawet nie myśląc nad tym, co wypływa z moich ust. Powiedziałam wszystko, o czym w  tej chwili myślałam.

- Hej, hej, nie zapędzaj się tak, okej? Za kogo ty mnie wogóle masz? Nie jestem taki, jak o mnie myślisz. Ten koleś, którego znasz ze szkoły? Nie jestem nim. W żadnym stopniu. I nie wszystko mamy wyjaśnione. To co sie wydarzyło nad stawem... - zaczął, ale przewrał mu dzwonek. Pierwszy raz cieszyłam się na ten dźwięk. Szybko wstałam, wzięłam do ręki torbę i weszłam do klasy.

- To nie koniec, skarbie. - usłyszałam za sobą jego ciepły głos.

 

~*~

 

Lekcje ciągnęły się w nieskończoność, jak to w poniedziałki. Na każdej przerwie chodziłam spięta, bałam się, że Przemek znomu do mnie podejdzie i zacznie gadać. Na szczęście nic takiego się nie wydarzyło. Teraz. Ale wiedziałam, że on nie odpuści, skoro coś obiecał to dotrzyma słowa.

Po ostatniej lekcji pożegnałam się z Aśką i wolnym krokiem ruszyłam do domu. Znów włożyłam do uszu słuchawki. Po drodze weszłam jeszcze do sklepu po kubusia ale przez drogę zdążyłam go wypić. Podeszłam do domu i otworzyłam sobie drzwi. Dom był pusty, rodzice byli w pracy. Odłożyłam torbę w kąt i poszłam do kuchni, gdzie odgrzałam sobie obiad. Wzięłam do ręki talerz, do drugiej torbę i poszłam do swojego pokoju. Rozłożyłam się na łóżku i zaczęłam jeść. Gdy skończyłam odłożyłam na stolik talerz. Przypomniałam sobie o komórce, którą miałam w kieszeni. Wyciągnęłam ją i spojrzałam na ekranik. No tak, rozładowana. Wyciągnęłam z półki ładowarkę i podłączyłam go, po czym zabrałam się za odrabianie lekcji. Po około godzinie telefon zaczął wibrować, ktoś dzwonił. Spojrzałam na wyświetlacz. Nie miałam tego numer, ale postanowiłam odebrać.

- Halo?

- Spotkajmy się, proszę. - usłyszałam głos Przemka.

- Skąd masz mój numer? - warknęłam wściekła.

- Spisałem sobie, w końcu miałem twój telefon przez parę ładnych godzin. - zaśmiał się cicho.

- Grzebałeś mi w telefonie?! - wydarłam się. Dla mnie prywatność była rzeczą świętą, a ten baran ją naruszył!

- Nie grzebałem, tylko wziąłem twój numer. Przyjdź za 30 min na rynek. - powiedział. Nawet nie zdążyłam zaprzeczyć, a on się rozłączył.

Za kogo on się uważa, do cholery?!

 


 

Przepraszam, że nie pisałam przez dwa dni, ale opuściła mnie wena i nie miałam czasu.

Mam nadzieję, że podoba wam sie kojelny wpis *_*

 

 

Komentarze

bomykochamyfotografie Super <3
05/06/2012 9:20:20
bringmeundead Bardzo się podoba : )) dodasz dzisiaj kolejna czesc? ;*
27/03/2012 19:14:31
myxstoriesx miło mi ; ) zaraz zabieram się za pisanie ; >
28/03/2012 15:49:37

datlight Wooooow dziewczyno to jest niesamowite ;)
Nie moge sie doczekac nastepnego ;D
27/03/2012 0:32:54
myxstoriesx jej, dziękuję *_*
27/03/2012 16:32:17
datlight przeczytałam wszyskie częsci za jednym razem i teraz musze czekaaać aż wstawisz nowe nooo :) haha . powinnać wydać ksiązkę , szczerze Ci mówię :)
28/03/2012 0:08:39
myxstoriesx zaraz zabieram się za pisanie, mam nadzieję, że nikt mi nie przerwie :D
jeszcze mi daleko do tego, żeby wydać książkę ; )) ale mimo wszystko dziękuję *_*
28/03/2012 15:49:12

usmiechfbl Super :)
27/03/2012 15:34:09
myxstoriesx dzięki ; )
27/03/2012 16:32:33

Photoblog.PRO kolorowytymbark jejuu, mega to jest *_* Przeczytałam wszystkie części tego :D
27/03/2012 14:55:30
myxstoriesx dziękuję *_*
27/03/2012 16:32:27

thehappines super ;*
+wbij ; )
26/03/2012 17:58:17
myxstoriesx dzięki ; )
27/03/2012 16:32:03

~lolololoolo ale jutro dodasz następną ? ; > choć mam cichą nadzieję że dziś ; D
26/03/2012 17:44:20
myxstoriesx postaram się, ale nie obiecuję, bo ma nie być prądu przez kilka godzin -,- dzisiaj już na pewno nie :D
26/03/2012 17:47:12

sandrus19 kurdee..ale to jest świetnee *_*

Uwielbiaam<3

26/03/2012 17:15:04
myxstoriesx dzięki *_*
26/03/2012 17:16:04

madridistkaaa super :)
26/03/2012 16:43:21
myxstoriesx dzięki ; )
26/03/2012 16:44:24