Ojej? 

stosując się do zasad uczelni zapomniałam o własnym życiu.
Jest pare spraw o których musze ostrzec przyszłych architektów:
już na studiach nie będziecie sypiać - ja nie sypiam od lat...

najlepsza druga połówka to taka z branzy- inna nie zrozumie braku czasu

uczcie się programów graficznych - to że ich nie potrzebujecie to wierutne kłamstwo...

i przede wszystkim zapomnijcie o pieniądzach na imprezy... te pieniadze pujdą na plansze farby i inne wydruki.
Najmniejsza suma za plansze wydrukowaną byle jak na cienkim papierze to 20 zł ( i to tylko jedna klauzura [czyt zaliczenie cząstkowe]) . Na końcowe zaliczenie na jeden przedmiot możesz miec nawet do 8 plansz na porządnym wydruku każda ok 40 do 60 zł załóżmy ze mas ztakich plansz 6 na jeden przedmiot i 8 na drugi plus 2 na jeszcze jakiś mniej ważny... pozdrawiam własną kieszeń.

To tyle z marudzenia na temat finansów. Nadeszła wiosna pełną gębą. cieszcie się nią i bawcie się dobrze za chwile juwenalia i pomyślcie że inni studenci zapierdzielaja i robia projekty...

Co do mojego braku czasu w weekend majowy. Cóż, poznałam ponadprzeciętnych ludzi ostatnio i powoli zaczynam studencko zyć. Szkoda że dopiero na studiach magisterskich, ale zawsze jakis pozytywny aspekt. Zauważyłam również że się starzeje. moim sąsiadom z pierwszego roku architektury mam ochotę wydłubac oczy z agłośną muzykę. Mam jednak świadomość że to chwilowe i za chwile staną się zapatrzonymi w projekty pracocholikami. Dlatego powstrzymuje się przed byciem Wiliamem Whartonem świata rzeczywistego. No może poza jednym ... dziki Bil jednak zabił Mysz... (odwołuje się do Zielonej Mili [Książki nie filmu w filmie nie egzystuje nazwisko Wharton]). Weekend majowy... piękne dwa słowa, oznaczają tylko jedno.  Projekty... Ale w końcu nie ażdy student może sobie pozwolić na zakończenie semestru 5 czerwca : )

pozdrawiam
i officjalnie ogłaszam że przynajmniej na czerwiec wracam do notatek elektronicznego bloga...
a zdjęcie -> impreza urodzinowa Krzysztofa. Jak podpisano robił je pan Michał Matysiak, a jest na nim Marcin i Goha jedna ze szczęśliwych miedzy uczelnianych par : )  i ja ...