66-(54)-49/ 168 

startuję od dziś bo nie mogę na siebie patrzeć . mój facet tak mnie kocha a ja ranię go mówiąc : znajdź sobie lepszą/ co ma cycki i dupe/ inną. przez swoją samooceneę mam kompulsy, zmiany nastrojów, obesesyjnie myślę o jego byłych jakie one były w życiu w łóżku. Ciąglę myślę że je kochał że z Nimi się całował, przytulał, spędzał czas. Nie mogę się pogodzić z tym jaka ja jestem i z tym jakie one były. Ciągle patrzę w lustro i zastanawiam się kiedy on mnie zdradzi z jakąś wysportowaną inteligentną kobietą - patrząc na jego poprzednie kobiety: wysokie szczupłe blondynki z długimi nogami płaskim wysportowanym brzuchem, dużą, krągłą pupą i biustem rozmiaru co najmniej D. Nie wiem jak zrobić cokolwiek z tym żeby choć trochę czuć się lepiej sama ze sobą iczuć się lepiej z nim. Odrzucić myśli o jego byłych pięknościach i przestać się porównywać i wpadać w depresję :( MAM DOSYĆ.