~Spotkałam dziś miłość...
-I co Ci mówiła?
Przepraszała, że nie zawsze trwa do końca..
-Płakała?
Płakała, bo często rani..
-Krzyczała?
Krzyczała, że nie jest zawsze piękna...
-Śmiała się?
Śmiała, bo umie z siebie kpić..
-Żałowała czegoś?
Żałowała, że ludzie nie zawsze traktują ją poważnie..
-Była zła?
Złościła się, że czasem w nią wątpimy..
-Cieszyła się?
Cieszyła się, że jej tak często szukamy..
-Co Ci jeszcze powiedziała?
Powiedziała, że może kiedyś do mnie przyjdzie....
niech będzie już znów lato..i będziemy oglądać zachody słońca,
będziemy brać życie garściami, będziemy gonić wiatr, będziemy krzyczeć
z radości, będziemy śmiać się głośno, i będą rozmowy do nocy, i..i..
i niech już będzie:)