photoblog.pl
Załóż konto
Dodane 19 PAŹDZIERNIKA 2012 , exif
5017
Dodano: 19 PAŹDZIERNIKA 2012

Short story about problems...

Czasami historia jednego człowieka może wpłynąć na nas tak mocno, że nasze problemy, które dotychczas były ogromne jak Statuła Wolnosci- stają się błahe i małe jak ziarnko piasku.
Czasem historia jednego człowieka skłania nas do myślenia i zastanowienia się co tak naprawde jest w życiu ważne.

 

Podobno młodzież w wieku gimnazjalnym dlatego tak często targaja się na swoje życie bo ich problemy- dla dorosłych idiotyczne i niezrozumiałe- przerastają ich do tego stopnia, że śmierć to jedyne wyjście. Ale my młodzi dorośli i ci troche starsi też- również mamy idiotyczne problemy, błahe itp - ale podnosimy je do rangi "życia lub śmierci". Mamy jednak na tyle zdrowego rozsądku, żeby te problemy przeżyć i je pokonać. I ostatecznie jesteśmy dorośli na tyle by wiedzieć że życie tak naprawde jest piękne i że po prostu warto żyć.

Czasami historia jednego człowieka sprowadza nas na ziemie. Mnie wczoraj sprowadziła historia niesamowitej kobiety. Teraz wiem że moje problemy są jak te nastolatka z gimnazjum- dla innych niezrozumiala, a dla mnie wagi państwowej. Tak naprawde robie z igly widły...
A najważniejsza jest w tym wszystkim (tzn. życiu): MIŁOŚĆ- i tylko ona sie liczy. Bo jeśli człowiek kochał, był kochany, miał wspaniałych przyjaciół, rodzine to odejdzie na tamten świat spełniony, bez żalu i napewno niczego nie będzie załował. 

Nie można brać życia całkiem serio, nie?

 

Komentarze

fafathemagician Prawdziwe, piękne slowa :*
23/10/2012 8:32:37