Na Zefirku ;]
Za wodze zrobiłam nam wtedy lonże xd nie jest to za wygodne ;P
Wczorajszy festyn zamienił sie bardziej w dyskoteke x) mało ludzi było, ale mi tam sie podobało baardzo i tak ;DD
i wytańczyłam sie z deczka ^^ ojjj brakowało tego xP
Dzisiaj w końcu nie pada, więc mykam do Zeffiego po południu ;d najpierw pochodzi na lonży, a potem zaciągne tam mame żeby pogadała z nimi o terenach ;P jak wypali to jedziemy już dzisiaj ;D