photoblog.pl
Załóż konto
Dodano: 14 STYCZNIA 2016

Studentką jestem i nic co "uczelniane" nie jest mi obce.
I wiecie co? Choć jestem już tak bardzo zaznajomiona z tym środowiskiem,
to wciąż przeżywam coś takiego jak uczelniany stres, irytację,
wciąż przechodzę przez stany rezygnacji i wciąż mimo przyzwyczajenia nie potrafię złapać dystansu.

Może to dziwne, że po tylu latach każdy egzamin napwa mnie strachem,
i nasuwa myśl: Co będzie jak się nie uda...
Może to dziwne, że wciąż nie uwierzyłam jeszcze w swoje możliwości,
mimo że wcale nie należę grupki, wiecznie poprawkowych studentów.
Wręcz przeciwnie - daje sobie radę.
Nie fartem, lecz wytężoną pracą.
W każdym razie te małe/ wielkie sukcesy powinny mnie podnosić,
a ku memu zdziwieniu - to się zwyczajnie nie dzieje.
Rok za rokiem biegnie - a ja wciąż zgrzytam zębami, bojąc się o mój uczelniany los.

Postanowiłam więc nieco powalczyć z moją paniką,
która ze zbyt wielkim naciskiem oddziałowuje na mnie oraz na moje życie.
Z paniką, która przejmuje kontrolę nad moim umysłem i stanem ducha.
Paniką, która potrafi każdy najlepszy dzień - zamienić w koszmar ( dosłownie!)
I dziś nadchodzi TEN DZIEŃ. MÓJ DZIEŃ WALKI ZE SŁABOŚCIĄ.
I wiecie co?
Wierzę że  dzięki paru postanowieniom uda mi się nieco zrelaksować mój umysł
i odzyskać kontrolę nad swoim życiem, nad swoimi emocjami.

1. Każdego dnia zamierzam poświęcać się czemuś co kocham.
Dobra książka, relaks przy płomieniu świec, spokojny spacer...
To wszystko ma mi pomóc zapełnić dzień lepszymi wrażeniami.
I wierzę że każde takie "pozytywne działanie dla duszy"-
nieco mnie uzdrowi,
Wierzę, że każy taki drobny gest w swoją stronę-
pozwoli mi zapomnieć o tym co złe.

2. Otaczanie się pozytywnymi, kochającymi życie - ludźmi.
Wiecie jak to jest przebywać z osobami, które wysysają z was całą energię?

Ja niestety na uczelni przez to przechodzę.
Wokół tylko same nerwy, wyścig szczurów- iście tragiczna atmosfera.
W sam raz na zamknięcie się w domu i wpadnięcie w totalny dół.
Co zamierzam?

Po uczelni, otaczać się jak największą ilością dobrych, pełnych pozytywnych emocji ludzi.
Nic tak nie pociesza, jak uśmiech na twarzy bliskiej Ci osoby :)
Nic tak nie podnosi na duchu,
jak myśl- że cokolwiek złego by się działo-
masz ramię na którym możesz się oprzeć.
Poza tym - wspaniałe poczucie humoru-
to jest coś co osłodzi każdy gorzki dzień.

 

3. Chwile dobre, chwile dla których warto żyć
Zamierzam w swoim pamiętniku zamieszczać same pozytywne wpisy.
Bez marudzenia, bez zbędnych smutków i żalów.
Przecież jest tyle dobrych chwil które mnie w życiu spotkały.
Czemu więc nie zacząć ich zbierać, nie zacząć ich zapisywać?
Mam zamiar tymi radosnymi wspisami pocieszać się w momentach złych.
I cieszyć się ... samym pisaniem :)
Pisaniem i wypowiadaniem dobrych rzeczy o moim życiu :)
Mam nadzieję, że to jeszcze silniej uświadomi mi,
jak wielkie szczęście w życiu posiadam.

 

4. No i po czwarte....
zamierzam całkowicie zreformować swój umysł.
Czerpać wiarę, motywację od innych.
od tych silniejszych,
od optymistycznych dusz,
od ludzi, którzy mimo porażek - ciągle wstają.
Mam w swoim otoczeniu
ludzi którzy wiele przeszli,
mimo to żyją ciągle tak jakby ich los był usłany różami.
I to się nazywa hart ducha,
to się nazywa piękno ludzkiego umysłu.
Umysłu który potrafi cieszyć się najmniejszym szczęściem.
Umysłu który pośród szarości, potrafi odnaleźć ten kawalątek nieba.
BOŻE !
Dziękuję Ci za te Piękne Istoty
Czasem wydaje mi się to niemożliwe:
Że po tej samej ziemi co ja, chodza Anioły :)

A jednak.
Cuda się dzieją.
A może to nie cuda.
Może to prawidłowy stan rzeczy.

 

W każdym razie - trzymajcie kciuki za mnie i moje postanowienia :)
Jeśli i wy w tym Nowym Roku będziecie uparcie do czegoś dążyć-
to życzę wam tej cierpliwości i wytrwałości !
Bo wraz z nimi - osiągniecie wszystko to, co mieści się gdzieś w waszych sercach.
Najważniejsze to zacząć od siebie, od swojej świadomości -
jeśli uda wam się zmienić odrobinę waszego światopoglądu-
reszta pójdzie z górki.
Bo zawsze najtrudniej dokonać zmian na sobie samym.
Bo zawsze natrudniej dostrzec, że to my stanowimy sedno problemu.
Ale nie martwcie się.
Wszystko jest w naszych rękach.
Tu nie ma ograniczeń.
Zawsze jest dobry moment, na to by coś zmienić.
Niech ten rok będzie tym czasem zmian.
Zmian na lepsze.

 

 

https://www.youtube.com/watch?v=dvgZkm1xWPE

Komentarze

bellisxx Zmiana nastawienia i zyje sie lepiej. ;) powodzenia!
10/03/2016 11:43:21
myfault Dziękuję serdecznie!:))
21/03/2016 9:56:05

asiulaexcitin Kochana, Ty to zawsze wiesz, kiedy napisać taką notkę! :* Właśnie teraz, kiedy łapie mnie zaliczeniowy stres, mam pełne ręce roboty i sama nie wiem od czego zacząć taka motywacja od mojego ukochanego Aniołka naprawdę jest na wagę złota! :* Książka, spacer, kochający ludzie i odcięcie się od tych uczelnianych szczurów i pochłaniaczy energii naprawdę jest potrzebne. :) Tak więc zmieniamy myślenie i radzimy sobie ze wszystkim! Trzymam za Ciebie kciuki, a Ty trzymaj za mnie! Buziaki Słońce :* <3
15/01/2016 9:30:50
myfault No proszę, więc wbiłam się z tą notką w idealny moment ! :*
No tak, czas sesji trwa.. i łatwo o wpadnięcie w jakiś niebezpieczny dołek, poza tym klimat uczelni też nie zawsze pozwala na relaks i pozytywną myśl.
Dlatego masz rację ! Trzeba się trochę od tego odciąć, otoczyć się tym co dobre i radosne :* Czas dodać sobie sił i otuchy !
Dobrze wiedzieć, że ktoś po drugiej stronie mnie rozumie, mniej więcej czuje to co ja i jednocześnie razem ze mną zaczyna walkę o pozytywność ! :*
Słoneczko, a więc trzymam mocno kciuki by wszystko poszło w miarę sprawnie i bez niepotrzebnych nerwów ! :*
Jestem duchowo z Tobą :*
Mam nadzieję że razem jakoś napełnimy się tą pozytywną energią !

Buziaki !!! :* Niech moc i uśmiech będą z nami!
16/01/2016 22:24:07
asiulaexcitin O tak, moment idealny ;* A żeby nie dać się temu sesyjnemu klimatowi wczoraj zrobilam sobie reset. Wieczór z Ukochanym, z rodziną, a dziś wracam do notatek z większym zapałem ! :) A ja Kochana trzymam kciuki za Ciebie, zdajmy wszystko raz - dwa! ;* Zdecydowanie razem pozytywna energia i uśmiechy nas nie opuszczą! :*:*
18/01/2016 12:45:01
myfault :*****
18/01/2016 21:33:02

kajka47 Życzę powodzenia w postanowieniu, i żebyś w końcu uwierzyła w siebie! :-) powodzenia! :-*
15/01/2016 9:57:32
myfault Dziękuje Ci Kochaniutka ! :*
Z całego serca :)!
P.s Oj już długo pracuję nad tą wiarą w siebie... ale może w końcu nadejdzie ten dzień, kiedy uwierzę wystarczająco. W każdym razie taką mam nadzieję!
16/01/2016 22:20:50

stypendystka Dobrze, że w końcu wróciłas ;) Musisz częściej tu wpadać ;) U mnie też sesja, ja w sumie nie mam sił, trochę sobie odpuszczam, odpuszczam studia, życie, pracę... Jakiś mam spadek, oby nie trwał długo ;) Buziaki!
15/01/2016 11:03:40
myfault Wróciłam i czuje się z tym dużo lepiej, niż gdy mnie tu nie było :)
To miejsce jakoś dodaje mi pozytywnej energii :)
Kochana ! W takim razie kibicuję Ci byś jak najszybciej się podniosła :*
I głęboko wierzę, że ten słaby czas minie w końcu i Tobie i mi :)
Buziak!
16/01/2016 22:19:58

kobiecemyslenie Twoja mądrość mnie zachwyca, miło widzieć, ze znów tu zaglądasz. A skąd Twoje wątpliwości i strach? bo mądry człowiek jest najmniej pewny swojej wiedzy- u Ciebie to właśnie to! natomiast Twój "sposób" mnie zachwyca, czytałam go aż dwa razy i może któryś z punktów wdrożę u siebie?:)
16/01/2016 9:29:27
myfault Kochana, to samo mogę powiedzieć o Twojej mądrości, o twoim umyśle:*
Nie bez powodu uwielbiałam czytać zawsze twoje notki! Teraz niestety nawet nie pamiętam jakie masz hasło :<
Jeśli tylko któraś z moich rad dla samej siebie, przyda się i Tobie - będę przeszczęśliwa, że choć trochę udało mi się przychylić Ci nieba :)
P.s Myślę że dużo prawdy jest w tym co mówisz ( zresztą to nic nowego ), czasem boimy się zupełnie nie mając podstaw.. albo może tak- im więcej mamy, tym bardziej boimy się straty :), a jeśli do tego dochodzi jeszcze ogromna doza ambicji - stres gwarantowany !
Pozdrawiam cieplutko! :*
16/01/2016 22:18:45

behappy00 To się nazywa konstruktywna praca nad sobą! :) mój plan jest podobny już od jakiegoś czasu. I co prawda na uczelniany stres mało mi pomaga. Za to zdecydowanie sprawia, że życie jest piękniejsze. :)
16/01/2016 16:31:31
myfault Życzę więc by i Tobie plan się ziścił :)
Ja stwierdziłam że muszę ostro się za siebie wziąć.. bo stres niestety mnie wykańcza, a czas chyba zacząć umieć go kontrolować :)
16/01/2016 22:15:37