Czujecie jakąś różnicę,że jest Nowy Rok? Ja żadnej.
Sylwestra przespałam-był to dla mnie dzień jak każdy inny.
O północy obudziły mnie tylko fajerwerki,ale nawet nie wstałam z łóżka by je obejrzeć-dla mnie to żadna frajda.
Jeszcze kiedyś bym się bawiła,piła i miała wyjebane, a wczoraj wolałam zostać z domu-taka ze mnie domowniczka się zrobiła.
Nie wiem czy to dobrze czy źle,ale ja się chyba na dzień dzisiejszy nie nadaje do towarzystwa.
Wiele z Was zrobiła postanowienia. Pisała, rozmyślała nad tym co było i planowała co ma zrobić w Nowym Roku.
Bezsensu bo jeśli chce się coś zmienić to trzeba to zrobić od teraz, a nie czekać na Nowy Rok- takie jest moje zdanie.
Także ja żyję z dnia na dzień.
Nic nie planuję, nic nie postanawiam.
Co ma być to będzie.
Mam Anioła- On nade mną czuwa i to co mnie czeka zależy od Niego.
A tym którzy mają postanowienia życzę by do nich dążyli i wytrwali.
Wszystkiego dobrego w tym Nowym Roku Wam życzę!
Inni zdjęcia: complicated. xciemna1437 akcentovaŚmieszka jerklufotoI will not take revenge dawsteW cyklu chasienkaKuks elmarMorze suchy1906... maxima24... maxima24... maxima24