Zamykam oczy. Widzę jedną wielką łąkę. Łąka jest duża, pachnąca i pełna kwiatów. Na łące Ty i ja. Słychać szum drzew, śpiew ptaków i pluskotanie strumyczka przyjemne dla naszych uszu. Arkadia... Nagle zrywa się ogromna burza. Wszystko ciemnieje, ptaki uciekają, a drzewa łamią się przez bezwzględny wiatr. Boję się. Z góry spada ulewa. Płaczę. Trzymasz mnie za rękę, ale to nie pomaga, Ty lubisz burzę...Ja się jej boję. Nie wszystko odbieramy tak samo. Na wszystko reagujemy inaczej. W końcu tyle nas różni...
Stoję teraz nad przepaścią. Na górze mam strach i złość, na dole czeka na mnie całkowite bezdenne nieszczęście bez miłości i wiary w cokolwiek dobrego. Emocje mnie rozwalają jak jakaś bomba na milion atomów. Milion. Każdy z nich niemo krzyczy...bo ja nie mogę wydobyć z siebie głosu... Boję się, że naprawdę wybuchnę.
Inni zdjęcia: Zamek Czocha purpleblaackSparta 2praga - Opava wroclawianinMalina lepionkaSikora bogatka slaw300Troska. rainbowheroineNie ma Ciebie rainbowheroine‘Nie chciała się zgodz martawinkel9 / 03 / 25 xheroineemogirlx1407 akcentovaTurkusowo, fioletowo i w Pumie xavekittyx