photoblog.pl
Załóż konto
Dodano: 24 LIPCA 2011

;)

Witajcie. ;*

 

Wczoraj zjadłam trochę słodyczy i drugą porcję makaronu na kolację.

Nie czuję, że zawaliłam.

Raz w tygodniu powinno się spożyć coś słodkiego, więc to mnie tłumaczy.

Stopniowo będę ograniczać jedzenie, bo wiecie, z drewna nie jestem, a trzeba jakoś zacząć. ;)

 

Kupiłam w Biedrze kaszki ,,Mleczny start'' i wafle ryżowe.

Z tym przetrwam, choćby nie wiem co. :D

Też tak macie, że z waflami ryżowymi nie zawalacie?

Ja tak mam i się z tego cieszę, że mają na mnie tak dobry wpływ.

Hehehe.

 

Dziś planuję zjeść wszystkie posiłki, ale małe.

 

Trzymajcie kciuki, ja też za Was trzymam. 

Komentarze

porownaj wafle rzeczywiscie pomagaja, chociaz nie jadam ich tka czesto, ale na dzisiejszych zakupach tez mam zamiar je kupic, zawsze mozna je sobie zjesc, czetso na kolacje je jadam, trzymam kciuki ;* dodaje a i do ilu chcesz schudnac?
24/07/2011 11:03:51
healthy43 ja tam nie lubię tych wafli, kiedyś jadłam, ale teraz wolę pieczywo. jednak to dobrze, że Tobie smakuje, bo to jest niskokaloryczne, więc spoko :)
trzymaj się :*
24/07/2011 10:38:40
schudne1 smaczne są te kaszki :))))
24/07/2011 10:20:39
chudsza50 ja kiedyś objadałam się waflami, teraz trochę się przejadłam ;D ale dobrze, że mają na Ciebie taki wpływ ;) pewnie, raz w tygodniu można sobie pozwolić, powodzenia ;*
24/07/2011 10:06:20
chcce55kg To dobrze, że masz takie jedzonko, dzięki któremu nie zawalasz :)
ja wafle ryżowe jem sporadycznie;* za to częściej chrupkie pieczywo:)
Rannym Ptaszkiem jesteś, widzę:P
24/07/2011 7:45:35
Zarejestruj się teraz, aby skomentować wpis użytkownika mustbeslim.