Witajcie, motyle kochane, po tak długiej przerwie! :*
Wróciłam, bo zamiast chudnąć- przybrałam na wadze.
Norma.
Ale nie mam nadwagi.
Podobno dalej wyglądam na 50 kg.
To dobrze. ;)
Teraz zaczynam walkę od nowa!
Pomożecie mi psychicznie?
Mam nadzieję. :)
A więc tak.
Mam 17 lat.
Jestem w drugiej klasie liceum.
Dziś mamy 7. października, a 20. będę miała połowinki.
Do tej pory (zostało 12 dni), pragnę zrzucić przynajmniej 2 kg.
Po 1 kg tygodniowo- da się zrobić.
Ale, no właśnie, trzeba mieć silną wolę, a z tym u mnie gorzej.
Już od 1-2 klasy gimnazjum chcę schudnąć, choć nie jestem gruba, ale mam małą fałdkę na brzuchu.
Naprawdę niedużą, ale jednak... ;)
Nie chodzę przeważnie na imprezy, bo czuję się grubo, choć wszyscy mi powtarzają, że jestem chuda lub w sam raz, ja nie potrafię siebie takiej zaakceptować. :(
Obecnie mieszkam w internacie w mieście, w którym się uczę.
Muszę jeść regularnie, bo jesteśmy ( z pozostałymi mieszkankami ), obserwowane przez opiekunki.
Już nieraz opuszczałam posiłki, a konsekwencją tego były chyba ze trzy rozmowy z opiekunkami.
Reasumując, chcę schudnąć zdrowo.
Cel na ten tydzień- zero słodyczy (nie wliczam w to bułek słodkich, bo bułka to bułka, i tak jem je rzadko).
Poza tym mam w internacie salę fitness ( Thank U, God!). ;)
To zabieram się do dzieła.
Na połowinkach chcę czuć się lżej i piękniej, poza tym potem święta itd.
Teraz poprzeglądam Wasze blogi.
Powodzenia!
Inni użytkownicy: bogna123lollypoplollypopolejtoxddderwa22protectyourauraelmariachi28921lordmagriffy93gandaharbulkazpasztetemkobekonta
Inni zdjęcia: Pierwszy wypatrzony elmarWiosna pamietnikpotworaKlasztor ściana frontowa bluebird11Udany poniedziałek dawste:( szarooka9325... maxima24... maxima24... maxima24Osioł Boży bluebird111409 akcentova