Hej, kochane. ;**
Wstałam parenaście minut temu ( jest 9:07 ;) ).
Jestem baaaaaaardzo szczęśliwa! :D
Zrobiłam wczoraj wszystkie ćwiczenia, o których pisałam i nie jadłam klacji.
Zrobiłam, ku mojemu zdziwieniu, nie 200 brzuszków, a ponad 200! :D
Wypiłam wieczorkiem kakao i zrobiłam sok z niedojrzałych jeszcze jabłek- mordoskręt, hehe.
Dziś wyglądam chudo!
Uwielbiam ten stan, w którym czuję się i wyglądam chudo!
Kocham Was! :)
Taką normalną dietę prowadzę od wczoraj, ale u mnie szybko widać efekty, na prawdę!
Właśnie zjadłam małe śniadanie.
Później dodam bilans. ;)
Kocham, kocham, kocham Was!
Powodzenia!