Hej, Robaczki. ;**
Postanowiłam, że będę ważyć się w każdy piątek, ponieważ dziś (piątek) zaczęłam dietę i nic mi jej nie zakłóci! :D
Dzisiejszy bilans:
Ś: Nic. (Wstałam koło 12, więc zjadłam od razu drugie śniadanie. ;) )
2Ś: Porcja zupy mlecznej z ryżem.
O: Trzy paluszki rybne + trzy bardzo malutkie ziemniaczki, posypane koperkiem + ciut sałatki z pomidora, ogórka i cebuli + pół szklanki mleka.
P: Mała kromka chleba cebuloweo z pasztetem z łososia + poskubałam trochę galaretki wiśniowej, ale prawie nic nie zjadłam. :P
K: Nic.
Zrobię z 200 brzuszków + pokręcę hula-hopem + potańczę.
Za mną bieganie, taniec, chodzenie i pływanie.
Teraz zabieram się za komentowanie waszych wpisów. ;)