Smutno mi, jak oglądam moje zdjęcia. Nie tylko te na tego bloga, ale również zwykłe, z moją twarzą. Czemu nie mogę byc śliczna? (zdjęcie 4) Cały czas patrzę się na to zdjęcie i zastanawiam się co ze mną jest nie tak. Pomińmy już to, że jestem gruba. Chodzi o samą twarz. Nawet włosy tu nie grają dużej roli, ponieważ upinam podobie... Boże, czemu, czemu, czemu?! Przy takich dziewczynach zawsze będę miała kompleksy, bo nigdy nie będę choc w połowie tak śliczna... Życie grubasa musi byc smutne...
Miałam dzisiaj iśc do babciów, ale jakoś nie poszłam. W sumie to dobrze, bo nie będę musiała nic jeśc. Zjadłam tylko po 9 parówkę zapiekaną w serze i jak do teraz nie jestem głodna. Myślę, że to na dzisiaj mi starczy, ewentualnie jakaś mała rzecz na "obiado-kolacje"
Lecę dalej oglądac śliczne dziewczyny i dalej sie pogrążac... Pa :*