Chłopak wczoraj się "bawił", to stwierdziłam, że w sumie mogę dodac jakieś z tych zdjęc. Jak widac na zamieszczonym obrazku - jest źle. Pomijając, że miednica prawie nie wystaje, to jeszcze żebra... Chociaż lepszy brzuch niż nogi, a raczej balerony... Boże, przerażam się sama sobą...
Wzoraj zawaliłam po całości, może przez gastro... Może na pewno. Dawno już nie byłam taka głodna, ale niestety po zielonym zawsze tak mam. Nie wiem jak to ogarnąc i już chyba nic z tym nie zrobię. Pozostaje nie palic, ale z tej przyjemności nie chcę rezygnowac :)
Dzisiaj jak na razie zjadłam tylko 2 kromki chleba i poza obiadem (który zapewne zjem z psem) nie przewiduję jeśc niczego innego. No i w końcu brzuch przestaje byc taki wzdęty.
pn wt śr cz pt sb nd
1 2 3 4 5 6
7 8 9 10 11 12 13
14 15 16 17 18 19 20
21 22 23 24 25 26 27
28 29 30 31
zaliczone
zawalone
trwa