photoblog.pl
Załóż konto
Dodano: 27 LUTEGO 2013

Zaczęła rozmowę z tatą. Rozmawiała z nim długo, a właściwie to tylko mówiła do niego. Nie mógł jej odpowiedzieć. Nic nie mógł jej poradzić na to, że świat jest zły. Ból po prostu jest czy tego chcemy czy nie. Mówiła do niego dużo. Rozmawiała z nim wszędzie. W autobusie, w szkole, w domu, układała słowa, które miała wieczorem zapisać w kolejnej notatce. Pisała do niego listy. Ktoś ją kiedyś zapytał "po co to robisz? Wsiądź w samochód i jedź, jedź do niego i mu o tym opowiedz, opowiedz mu jak cierpisz", ale ona nie odpowiedziała. Pisała dalej. 

"Kochany tato. Zabolało. Ktoś, kto był dla mnie wszystkim, ktoś, za kogo oddałabym swoje życie po prostu odszedł. Kochałam go. Minęło już trochę czasu, on już zapomniał. Ma inną, może lepszą, może gorszą, co to zmieni? Dla mnie to już nie powinno być istotne. A jednak zabolało. No ale życie toczy się dalej. Dam radę dla Ciebie."

Odłożyła zeszyt na bok. To nie pierwsza taka notatka w jej zeszycie, który miała kiedyś wysłać tacie. Znów ją zapytano po co to robi "Wyślij list, poproś o numer telefonu, o adres". Znów nie odpowiedziała. Kikla dni później. Kolejna notatka w zeszycie.

"Tatusiu, poznałam chłopaka, jest wspaniały, Przystojny brunet o niebieskich oczach. Jest bardzo sympatyczny, polubiłam go. Ale boję się. Boję się, że będzie to samo, że znów nie będę spać, będę chodzić przybita. Nie wiem co mam robić."

Odłożyła zeszyt, poszła spać. Nie mogła zasnąć, długo myślała o kimś, dla kogo pewnie nie istniała w najmniejszym znaczeniu. Przystojny brunet. Gdzie ta jej odwaga, z którą zawsze szła przez życie? gdzie to wszystko, co kiedyś było dla niej codziennością? Nigdy nie miała problemów z dogadywaniem się z mężczyznami. A jednak gdy spotkała tego niewiedzieć czemu w jednej chwili język plątał się jej jak 5 par słuchawek w jenej kieszeni. Co to mogło oznaczać? Nie wiedziała. Czuła się nieswojo. Zasnęła. W środku nocy coś ją obudziło. Usiadła na łóżku, zapaliła nocną lampkę wzięła zeszyt i zaczęła pisać.
"Tato, śnił mi się. Był tak blisko, rozmawialiśmy swobodnie, jest taki miły - uśmiechnęła się. Ale... po co to wszystko, po co ja to wszystko robię? Przecież miałam dać spokój, przecież miłość jest dziwna, nie zrozumiała. Nie chcę znów cierpieć, Ale dziękuję za ten sen, dał mi odwagi, może jednak jest inny. Zobaczymy..."

Następnego dnia włożyła zeszyt do torby, po to, żeby pokazać przyjaciółce swoje ostatnie zapiski. Gdy chiała już go wyjąć i jej pokazać, okazało się, że zeszyt zginął. Nie ma go, torba przewrócona do góry nogami. Zeszyt zginął.. Poczuła, że ktoś trzyma ją za ramię. To był on.

-Po co piszesz do swojego taty? Nie możesz z nim porozmawiać normalnie? Powiedzieć mu o przystojnym brunecie?

-Ale nie mogę do niego teraz jechać, nie mogę się z nim spotkać.

-Czemu?

-Bo tam, gdzie on jest nie ma czym dojechać. Tam nie ma autostrad, nie ma samochodów. Anioły samochodów nie potrzebują.

Nie odpowiedział, zdziwił się. Przytulił ją mocno, a ona się rozpłakała. Oddał jej zeszyt i odprowadził do domu.

"Tatusiu, nie wiem jak Ci dziękować, wiem, że ten "zgubiony" zeszyt to Twoja zasługa, wiem, że to Ty pomogłeś w tym zbiegu okoliczności. Dziękuję Ci, jestem taka szczęśliwa. Kocham Cię" Odłożyła zeszyt na miejsce, zasnęła. Wreszcie zasnęła z uśmiechem na twarzy, poznała kogoś innego niż wszyscy mężczyżni. Spokojny, ale i zwariowany. Nieśmiały, a odważny. Nieuchwytny, ale jej.

Komentarze

dybalek jakie... jakie to piekne co i w jaki sposób to napisałas... chce więcej takich:)
+ polece Cie u siebie przy nastepnej notce;)
28/02/2013 22:34:21
musiu94 Aj, bo się zawstydzę :) Dziękuję ;*
01/03/2013 15:41:53
martyna5457 śliczne zdjęcia !. :)
28/02/2013 14:09:54
Zarejestruj się teraz, aby skomentować wpis użytkownika musiu94.

Informacje o musiu94


Inni zdjęcia: ... maxima24... maxima24... maxima24... maxima24... maxima24... maxima24Tania odzież zachodnia? ezekh114Złoty Pierścionek. ezekh114Just one shot jestersarmyDamme Carnival 2025! cherrykinn