no tak moja wakacyjna głupawka.
pośmiejcie się no, pozwalam wam.
wogle tak fajnie jest.
a no i przecież jutro zawody. i te 'słit' czerwone koszulki.
basia złożyła mi pewną obietnicę. ;d związaną z jej padolękiem. ;p
i'm happy.
Czy człowiek nie umiejący liczyć,
który znalazł czterolistną koniczynę,
ma też prawo do szczęścia?
trzymać kciuki, proszę.