A zdjęcie jakieś do kitu .
Nie mam ludzkich ;c
Twórczość Eweliny.
Znajomość zakwitła piękną jesienią . Na stronie widniało zdjecie jego . Ona szczęśliwa i zakochana pisali ze sobą do samego rana . On był dośc tajemniczy . Ona zaskoczona jego słowami, bo wyznał jej coś dziwnego . Ona i tak to zrozumieć umiała . Spotkać się chcieli razem na mieście . On się nie spóżnił, a ona sie bała i przyjaciółki ze sobą zabrała . Oni siedzieli we dwoje na ławce . One się bały widoku jego, ale mimo trudu podeszły do niego . Ona szczęśliwa miłości pragneła lecz wyzać nie chciała mu teraz . Jej przyjaciółki, troche głupiutke wyznały mu to czego ona nie chciała . Pare dni póżniej spotkali sie sami . Ona obdarowywała go prezentami . W ramach wdzięczności on ją przytulił . Ona do domu wracała szczęśliwa lecz paragneła czegoś innego, czegoś bardziej uczuciowego chciała pocałunku w nadobne oblicze, on sie zgodzodził lecz były to żarty . Spotykali sie często, ale wyglądało to inaczej . On nie przytulał, choć ona pragneła. On ją tylko lubił, ale ona nie tylko . On ją wystawiał, a ona płakała, on ma dziewczyne, ona chłopca nie miała . Spotykają sie razem do tego momentu, lecz tylko jako znajomi nic więcej napewno . Ona dalej kocha na zabój, on nie pragnie tego co ona lecz ona stara sie o jego serce, o wtulanie w jego ramiona. Pytacie się mnie, czy to się jej uda ? Nie wiem. Możliwe lecz ktoś mnie tu słucha . Ona z milości do niego chce swojej smierci, lecz on utkwił jej w pamieci . Ona czeka na te 2 słowa, a czy sie do czeka nie moja głowa .
Inni użytkownicy: amandooojulitkajula144unospinnalex11234adriano3488nalna90vitusoslilly02niebieskadmajustkyuuban
Inni zdjęcia: ... maxima24... maxima24... maxima24... maxima24... maxima24Wielkanoc pamietnikpotworaTradycyjny biał barszcz bluebird11*** staranniemilczysz*** staranniemilczysz*** staranniemilczysz