i'm not insane

ale pedalski dziubek. ale hipsterska galaksi warstwa. uuultraaaaa gaaaaaayyyyy

nie wiem, o czym mam pisać. rzadko dodaję zdjęcia, a jeśli już, to smęcę. lubię marudzić.
ale w sumie nie chcę dodawać samych smętów.

WHAT CAN YOU DO.

co mam pisać. że jest mi tak okropnie, że mam wrażenie, że wszyscy mają mnie głęboko w dupie, że mnie nie kocha tak, jak wcześniej, że nie dogaduję się już tak z nią, że nie wiem kiedy ostatnio się widziałyśmy, że może mnie dla niej zostawić.

że wydaje mi się, że jestem do niczego.

że kurczę, nie wiem.

żyję sobie, w spokoju. zupełnym. nołlajfię, gram na gitarze, rysuję, piszę, uśmiecham się, zmieniam majtki po obejrzeniu solo Synystra Gatesa.

tylko po co, lol. ja nie wiem.

chyba nawet chrystus ma na mnie wyjebane. lol.

nie wiem. jak zwykle, nic nie wiem, kurwa. trup, zwłoki, padlina, żywe mięso, wszędzie, owady, krew, martwe .

co jeszcze mogę napisać. jutro jadę do Dominisi, do mojej Kalarepki. lubi mnie i rozumie, mogę się razem z nią jarać A7X, mogę z nią płakać za Revem, mogę z nią fapać do Synystra, Johnny'ego, Shadowsa i Zacky'ego. i pogram z nią, to najważniejsze.

pogramy sobie, a potem może zwinę się do domu. a może zostanę u niej na noc. byłoby fajnie, gdybym modła zostać na noc, obejrzałybyśmy w końcu calutki koncert Huntera. 2 godziny czystego fapania, Ziemniak approves.

tyle tekstu. i tak nikt nie przeczyta. [*]

nfasdofyasdtbgagas,mkafkgmhnasl

to chyba tyle, nie wiem

nie mam pamiętnika, więc zapisałem, co czuję, nie mam zielonego pojęcia nawet, po co

żeby ktoś to przeczytał, pośmiał się, żebym ja się potem z siebie śmiała

who cares, lol

~Shimizu.

I feel insane
Every single time Im asked to compromise
Cause Im afraid and stuck in my ways
And thats the way it stays
So how long did I expect love to outweigh ignorance?
By the look on your face I may have forced the scale to tip

Im not insane, Im not insane