no jak słodko *.*
Za kilka lat sobie przyżeknie, że te dni to przeszłość, od której nie ucieknie.
Nigdy nie bądź pewna, że jesteś jedyną kobietą, której on sie nie oprze.
No to co? Ruchasz się czy trzeba z Tobą chodzić?
Skup się na tym, co kochasz, nie na tym jak to odbiorą.
Najdłużej pamiętamy to, co najbardziej chcemy zapomnieć.
Nie spodziewaj się, że będe, gdy zechcesz mnie mieć.
Minęło kilka lat, pełno ludzi, więcej szmat.
Nie mówię, że nie mogę bez Ciebe żyć, bo mogę, tyle że nie chcę.
Mówią, że miłość to magia, a czy magia nie jest iluzją?
Jedna miłość to coś więcej niż cokolwiek.
To właśnie on skradł jej cały świat, życia sens, oddech, oczu blask.
A wszystko czego chcę, to mieć Ciebie spowrotem.
Nie ukryjesz, że to co Cię boli jest Ci obojętne, nie w miłości.
Uwielbiam dni spędzone z Tobą. Zwykłe dni z kimś niezwykłym.
Gdy kocha się naprawde cała reszta to blade tło.
Chciała tylko jego oczu i ramion, on patrząc na nią, chyba czuł to samo.
Nienamacalne jest, to co jest między nami.
Cenniejszy od złota jest każdy Twoj dotyk.
Mapa mego życia, Ty na niej drogowskazem.
Twoich ust zbliżenie i spojrzenie w oczy, sprawiają, że gdzieś między gwiazdami kroczę.
Jesteś moich marzeń spełnieniem, ich prawdziwym odzwierciedleniem.
To dla Ciebie tak mocno moje serce zawsze bije.
Odległość nic tu nie zmienia.
Gdy Cie nie ma przy mnie w moim sercu pustka.
Ty rozpaliłeś ogień w sercu jedną małą iskrą.
Jesteś wszystkim czego potrzebuję, ukrytym w jednej osobie.
Gdy Cie nie ma obok, udaję, że wracasz dzisiaj.
Jesteś tutaj dla mnie, nawet gdy Cie nie ma obok.
Jakiś głos szeptał do ucha ostatnią część wersu, że Ty i ja, że jak to tak i żę to nie ma sensu.
Ja pyatm gdzie te happy endy z filmów o miłości?
Ten świat nie miał się zawalić, a jednak wziął, pierdolnął.
Prawdziwa miłość? Nie, nie umiera do końca.
Szczerze żałuję, że tak wyszło między nami, kiedy o tym myślę oczy zawsze zachodzą mi łzami.
Wiesz, ta cała miłość jakby była przereklamowana.
Mam coś czego nie mam i mieć nie mogę, mam Ciebie.
Uczucia w moim sercu zamarzaja tak jak woda.
Dawno wyszło na jaw, kto ciągle udawał, no a kto się kurwa starał.
Wyszło na to kochanie, że źle wybrałaś typa.
Ale ona nie da rady wciąż tak walczyć z wiatrakami.