photoblog.pl
Załóż konto
Dodano: 4 MAJA 2013

8.

Podkład, puder, róż, tusz... wszystkiego po trochu, ale nie za dużo. Ładnie, ale skromnie. Jeszcze garderoba... Elegancko, ale bez przesady. Nie chcę żeby Caroline się czegoś domyśliła

- Ooo, widzę przebieranki - usłyszałam śmiech siostry.

- Chcesz się przydać?- To mi pomóż!

- Randka? - spytała Alex z wielką ciekawością w swoich wielkich, brązowych oczach.

- Nie - odpowiedziałam szybko unikając jej wzroku.

- A ja wiem, że tak - powiedziała rzucając mi zwiewną, kremową bluzkę i ciemne spodnie - Po Tobie to widać. Poza tym wydepilowałaś nogi. To musi być randka - śmiała się.

- Alex! - rzuciłam ostro do piętnastolatki - jeszcze słowo.

- No ok, ok, ale ja i tak wiem swoje. A wracając do sprawy z którą tu przyszłam... - nagle zrobiła się inna - Mama wyjechała&

- Co?! Kiedy?

- Dziś... Zostawiła tylko to... - przekazała mi małe zawiniątko. List. Bałam się go otworzyć. Najpierw tata teraz ona.

 

Kochana Hannah, kochana Aleks,

Wiem, że jesteście na mnie złe, że krzyczycie, walicie i wylewacie przeze mnie miliony łez, ale spróbujcie mnie zrozumieć. Wasz ojciec nigdy tu nie wróci, jeżeli ktoś go nie sprowadzi, a wiem że tylko ja to mogę zrobić. Postaram się do załatwić jak najszybciej, by być znów z Wami, moje kochane. Hannah mam nadzieję, że zajmiesz się Aleks.  O pieniądze się nie martw, już są na Twoim koncie.

Mama

 

- Jak myślisz? Wrócą tu razem?

- Nie wiem, mam taką nadzieję. I oby to długo nie trwało...

- Damy radę?- spytała z przerażeniem w oczach.

- Musimy! Tylko pamiętaj, współpraca i masz się mnie słuchać.

- Wiem, wiem - powiedziała z nieco lepszym humorem - To gdzie dziś idziesz?

- Na spotkanie - powiedziałam cicho.

- Co? Ale dlaczego? Myślałam, że praca w zespole zupełnie Ci starcza.

- No niby tak, ale teraz sama prowadzę zespół. Mary się rozchorowała, a ja potrzebuję większego wsparcia od Ryana. Poza tym chłopak...

- Jednak dobrze myślałam, że to randka! - powiedziała z triumfem.

- Niezupełnie, on woli Caroline...

- O Matko! Żartujesz?

- Niestety nie.

- I co z tym zrobisz?

- Jeszcze nie wiem, ale coś na pewno...

 

_______________________________________________________________________________

Przepraszam, że nie pisałam. Brak czasu, brak chęci, miliony ważniejszych spraw. W końcu udało mi się znaleźć wenę i znów zaprzeć! Napiszę to do końca. Tylko nie wiem ile to potrwa... Tym razem objęłam inną technikę. Od razu piszę na komputerze. Może się uda. Buzaczki i miłęgo czytania :)

 

 

P.S.

Chcę też po kolei opisywać moich bohaterów i dodawać ich zdjęcie, żebyście mogli bliżej ich poznać. Co Wy na to? :)

 

Komentarze

kruszyna1232 Jupi! W końcu come back! :D
dobry pomysł tak swoją drogą...:*
04/05/2013 10:40:48

Informacje o mosty


Inni zdjęcia: Na dobranoc :) halinamInternacjonalizm. :-) ezekh114Świetlisty żaglowiec bluebird11:) dorcia2700Muzyka jaymzNad morzem slaw300Naszyjnik złoty precelek otienS. wanderwarM. wanderwarS. wanderwar