photoblog.pl
Załóż konto
Dodano: 19 SIERPNIA 2011

WRACAM

 

Wracam? Owszem.

Nie byłam tu zbyt długo, nie zgubiłam tyle ile chciałam i poddałam się. No, powiedzmy, że odpuściłam dalszy spadek wagi, bo 57kg utrzymuję wciąż.

Czemu wracam?

Znów jest we mnie mnóstwo smutku, pustki i samotności. Boję się, że zechcę zapełniać ją jedzeniem w sposób niekontrolowany, a ja muszę mieć kontrolę. Liczenie kalorii pozwala zająć myśli.

Czego oczekuję?

Wagi do końca wakacji, która będzie mnie satysfakcjonować& Może kilo mniej, może dwa, to nie jest ważne. Dbanie o to, co jem stanowi pewien styl życia, który choć na krótką metę wyprze ze mnie tęsknotę za Nim. (Przyjaciele raczej i tak nie dadzą mi spokoju, jak zobaczą, że nie chcę jeść z nimi pizzy albo spaghetti o północy)

 

Przyjaciele są zarówno błogosławieństwem, jak i przekleństwem. Prawdę dawkują ci ostrożnie, dbając o twoje samopoczucie, lub po prostu bojąc się poznać zwrotnej prawdy o sobie.

 

Od jutra znów pod kontrolą, bo nie nazwę tego dietą. Ja nie potrafię być na diecie, ja potrafię jeść tylko mniej.

 

Jeżeli jakaś dobra dusza chciałaby pogadać o jedzeniu, odchudzaniu, gotowaniu, ciuchach, facetach, kobietach, serialach, filmach, muzyce  czyli o wszystkim, to piszcie na priv, podam gg, czy coś. Kontakt z kimś stąd byłby mi bardzo, bardzo pomocny.

 

Pozdrawiam,

Morgiana

 

Komentarze

paradoksalnahipokrytka Bardzo dobrze, że nie przechodzisz na żadną dietę.
Wystarczy NŻT (nie żreć tyle) i dużo się poruszać, a wszystko ułoży się pięknie :)
20/08/2011 23:13:52
Junior do45 damy radę :) ja też miałam przerwę bo nie dawałam rady.
Ale teraz załozyłam fbl i moze dam radę.:)
19/08/2011 15:44:07
45kiloo Mam 160 wzrostu. Wiesz to nie jest takie głodzenie sie, bo w sumei rzadko odczuwam głód , a jeśli tak jest to sobie zjem owoca , albo skuszę sięna kostke czekolady . Bo wiadomo,ze cukrów nie ma co sie pozbywać z diety, bo to tez jest potrzebne ; )
19/08/2011 10:49:51