Dawno mnie tu nie było wiec po krodce co sie zmieniło praca jest ok spoko daje rade
byle do pierwszej wyplaty i moze bedzie car audio w aucie wkońcu
przewineło sie w cholere rzeczy ale nie teraz o tym pisać może jak humor będzie inny to opisze
stan fizyczny dobry oprucz coraz częstrzego bólu w klatce piersiowej nie wiem co moze byc przyczyna
fizycznie leze psychika w szczatkach moze ktos pomoze poukladac wszystkie elementy w calosc ??
plany na przyszłość brak bo nie chce życ nie mam powodu by żyć planować coś na zapas
gdyby to było możliwe istnieje duze prawdopodobieństwo
ze wziołbym kilka dni wolnych od zycia bo to by mi sie przydało
choć jakbym urarł nie wiele by to osob zmartwilo
choc dla nich tez warto zyc aby choć moje zycie nie jest poukladane im pomoc to poukladac
z jednego dola w drugi jestem zajebisty nie ma co
to wiem ze NIEKTORZY nie rozumieja co to znaczy ugadywac sie ze mna a pozniej maja pretensje ze jestem nie zbyt mily dla nich
rozumiem raz ale nie kolejny z rzedu jesli cos innego jest wazne to prosze bardzo
Pozdrowienia dla tych którzy są byli i będą przy mnie a ja przy nich
nawet po śmierci jako anioł będę nad nimi czuwał przed niebezpieczeństwem ostrzegał a na wrogów niespodzianki zrzucał częste