HOHOHO

Kochany Mikołaju.

W tym roku byłam grzeczna.


poza tym, że pyskowałam i kłamałam mamusi i tatusiowi.. to w sumie więcej strasznych rzeczy, szkodliwych takich to nie robiłam.
A no i obgadywałam..to podobno też nie jest dobre.Ale nadmieniam, iż nie da się obgadywać w pojedynkę. Zazwyczaj towarzyszyło mi grono obgadywaczy.

Pewnie powinnam jeszcze wspomnieć o papierosach i alkoholu.
ekhm. Chciałabym przypomnieć, iż rok już jestem pełnoletnia i w świetle prawa mogę!
a co do zdrowia i eko życia to truję siebie, a nie Ciebie, bo z Tobą się nie widuje, a innym to nie przeszkadza.
no i to, że pracuję w bioway nie znaczy, że jestem bio eko i wege.

Chciałam też powiedzieć, że ładnie skończyłam szkołę średnią i ładnie maturę zdałam.
i pomagałam mamie w domu jak byłam.
i tacie też.
i mamie i bratu w lekcjach.

no i dlatego, że jestem taką wzorową Morusią chciałabym Cię prosić, abyś pod choinkę przyniósł mi możliwość chodzenia po ścianach.
i umiejętność nie łamania nóg.
i żeby rodzice skończyli budować już ten dom, bo chce znowu mieszkać sama.
żebyś dał mi odwagę na wyjazd do Łodzi w końcu..
żeby tata nie tracił wzroku.
żeby mamę przestał boleć kręgosłup.
żeby mój brat został mistrzem napierdalania na basie.
żeby Ugryś już wyzdrowiał.
żeby rak przestał zjadać mojego dziadzia.
żeby babcia pamiętała moje imię.
a druga babcia, żeby przestała marudzić, a dziadek żeby się ogarnął i pamiętał,że nas ma.
Żebyśmy się przestali wszyscy kłócić, bo nigdy nie wiadomo czy jeszcze kiedyś się zobaczymy.
Żeby samochody przestały nam się psuć.
zamki zamarzać.
i żebyśmy nigdy już nie byli zmuszeni do nalewania benzyny z kanistra.
żeby przestała zatrzymywać nas policja.
Żebyśmy znaleźli złoty środek naszego chaotycznego życia.
Żeby zawsze był obiad.
Żeby nie było nam zimno!

Żeby chłopakom przestało odpierdalać na punkcie dziewczyn, a dziewczynom na punkcie chłopaków. Bo ostatnio to w dupach się srogo poprzewracało.
Żebyśmy zawsze mieli siłę siać w okół siebie rozpierdol.



eej.. i widziałam taki ładny płaszczyk w orsay ;>>>