Uśmiechnij się, na radość czas
pozbyłaś się bęcwała.
Czemu ten dureń ciągle łka?
Rzecz straszna się nie stała.
Trochę popłacze przejdzie mu,
cierpienie uszlachetnia.
Nie będzie więcej szczerzył kłów
ni mówił Ci żeś szpetna.
On myśli, że zakochał się
to tylko wyobraźnia.
Już pewnie gdzieś panienki rwie
a na co Tobie kaźń ta?
Nie będzie Ci na nerwach grał
bo przecież nie chciał dzwonić.
Niech martwi się jelonek sam
z kim zechce sam swój czas trwonić.
Wierszydła śle..... cóż stara się
lecz na pewno udaje.
On nie jest wart żeby Cię mieć,
więc niech się męczy dalej.
Niech głupek wie, że masz go gdzieś,
nie patrz na niego nawet.
Skoro Ci w żywe oczy łże
niech spada sadzić trawę.
Znów wysłał list? Tego już dość !!!!
Co sobie wyobraża?
szaleje jak pies co chce kość,
przecież Cię tym obraża!
To kawał kłamcy. Rzekł, że sam
bez Ciebie nie przeżyje.
A skoro tak, to czemu cham
aż do tej pory żyje?!?
a pocalujcie sie w Picze o.!
By Nen.