Utwierdziłam się w tym, że moje włosy nienawidzą ziół w pielęgnacji. Będąc w sklepie ze zdrową żywnością, znalazłam płukankę przyciemniającą włosy. Wiedziałam, że nagle z blondynki nie zrobię się brunetką, ale pomyślałam, że lekko przyciemni końce włosów, przez co granica między odrostem (już ponad 16cm), a dawniej farbowanymi włosami będzie mniej widoczna.
3 saszetki należy zalać 1l gorącej wody i zaparzyć. Następnie w chłodnawym naparze moczyłam włosy około 10min i po tym czasie całość rozlałam po włosach.
Efekt? Moje końcówki w kolorze jasnego blondu zmieniły kolor na miodowy :) Kolor bardzo mi się podobał, bo wcale nie miał odcieni żółtego ani zielonego i super komponował się z odrostem.
Jeśli chodzi i kondycję włosów, to tu gorzej... Włosy stały się sianowate, szorstkie i matowe :| Aktualnie siedzę z mocno emolientową maską na włosach, żeby pozbyć się efektów płukanki.
Inni użytkownicy: keven45drozdzmateuszala539akowalczykxmajozazuzdorkarolinha922locze12345suzim7mamagermany
Inni zdjęcia: :) dorcia2700Śniadanie ...nie na trawie. halinamPo drugie samysliciel35Po pierwsze samysliciel35W czarnych okularach martawinkelGirls martawinkelEdmund martawinkelPl martawinkelDzieciaki martawinkelYhm martawinkel