Moje zdj powalaja jakością , ale mój aparat jest w polsce .   Dziekuje , że jesteście zainteresowane , od razu mówie że moje notki beda dodawane 4  dni pod rząd a potem  4 dni beda przerwy , bo w ciagu tych dni nie mam kiedy wejść na internet . 

No to zaczynamy od balsamów ochronnych , jeśli macie pomysł na nastepną notkę bardzo mi pomożecie w wyborze :)

Blistex 

+ nawilża przez dłuższy czas czuję taką delikatną powłoczkę na ustach 

+ zapach bardzo słodki , lecz nie jest on drażniący 

+ smak słodki to jest plus i minus bo jak balsamy są słodkie to ja je zlizuję z ust

cena szczerze mówiąc nie pamietam , ale jest on dostępny w kazdym rossmanie i są często promocje 

+  ja  bardzo lubię , polecam 

carmex waniliowy 

+ nawilża 

delikatnie mrowi 

zapach  ja tu nie czuje wanilii , tylko jakby mięte , ale to tylko moje odczucia 

+ długo utrzymuje się na ustach

+ nie wysusza

+ opakowanie higieniczne bo nie w słoiczku

the body shop lip balsam baume pour les levres

+ zapach uwielbiam <3  długotrwały truskawkowy 

+ nawilża 

na ustach jak typowa wazelina 

- mało higieniczna bo w słoiczku 

nie wiem jaka cena bo to prezent 

+ nadaje delikatny czerwony kolor , ale bardzo naturalny 

Kolejny blistex

+bardzo miętowy 

+/- mrowi i to bardzo  jak uzywalam go zima to miałam wrzazenie jakby usta mi zamazało 

- zapach mój chłopak go nie cierpi pachnie jak halls 

+ to jest ta sama wersja co w sztywcie tylko że w słoiczku 

jajeczko kokosowe z oriflame 

+ nawilża 

+ zapach 

+słodki smak 

- nie higieniczne opakowanie 

+ wydajny 

Nivea soft rose 

+ nadaje lekki kolor 

- nie zauwazylam nawilzenia 

+ wydajna 

ja jej nie lubię . 

Z ręką na sercu mogę polecić  blistex ten biały oraz masełko z the body shop :)