A pamiętasz dzień, w którym się poznaliśmy?
Ja pamiętam go doskonale... Poczułam więź.
Nie mogłam odkleić się od komunikatora,
migrowałam pomiędzy komputerem, a telefonem.
Odkurzałam nawet pisząc z Tobą,
wykonywałam typowo ludzkie
czynności, na ktore przyszła
niesamowita chęć i siła.
Nieziemskie uczucie, zauroczenie.
Od rana do późnej nocy, słowo w
słowo pisaliśmy. Nigdy wcześniej
z nikim nie miałam niczego podobnego,
dlatego to był dla mnie pierwszy sygnał.
Czułam, że z tego wywinie się coś więcej.
Oboje to czuliśmy.
A pamiętasz jak pierwszego dnia zaczęłam się
bardzo mocno otwierać? A pamiętasz jak zaczęliśmy
się sobie wzajemnie zwierzać i pomagać? Był to trudny
okres dla mnie, a nagle zaczęłam się uśmiechać. Wszystko
dzięki Tobie...
A pamiętasz, gdy zabrałko Tobie mnie,
gdyż pojechałam na rekolekcje do Suchej?
A pamiętasz nasz czas ciężkiej próby?
Nastał trudny czas... Przełom czerwca/lipca 2011
był czasem okropnym... Wiesz, co przeżywałam?
To było bardzo dziwne, czułam, że robię coś,
co nie jest dobre, ale mimo wszystko to robiłam.
To było dziwne...
Nigdy Cię nie widziałam, zawsze za Tobą tęskniłam.
Nigdy Cię nie widziałam, zawsze bardzo mocno wszystko przeżywałam.
Nigdy Cię nie widziałam, a pojawiałeś się w moich planach na przyszłość.
Nigdy Cię nie widziałam, a pomimo to, co noc zaczęłam o Tobie śnić.
Nigdy Cię nie widziałam, a zaczynałam czuć, że Cię kocham.
Wydawało mi się to dziwne, przerażało mnie. Uciekałam przed tym...
15.02.2013
14:31
Inni zdjęcia: ... maxima24... maxima24... maxima24... maxima24... maxima24Dzięcioł czarny jerklufotoMarcowe słońce. cherrykinnPoranek kaczego wylegiwania... halinamSiewnica slaw300Evol mieszol