To jest bardzo trudne, by sobie jakoś ulżyć
gdy nie wiadomo już, jak by się ten problem dało ugryźć
bo z której strony, zwyczajnie, bym go nie napoczął
rodzi się już tylko to pytanie: a po co?
Ból tej pustki w środku zżera mnie jak nowotwór
dla zwykłej ulgi życia po prostu, wwierca się jarzmo tortur
przez które w głowie trzeba przejść; Czeluść jest bowiem lekarstwem
i nie czuję objęć łez na mnie, gdy me zdrowie chcę nadejść
Jak to teraz oswoję, to już nie powiem
że swych przemian wciąż się boję
gniewny pejzaż wezbrał we łzach
bym przestał zerkać z miejsca które czeka, gdy spełniam swe marzenia i gdy z mego wnętrza potem zrobi się deptak
Okiełznać depresję i pokazać gdzie jej miejsce
w szeregu codziennych spraw pomijanych najczęściej
to letarg, który jest we mnie dziś od rana
i niebezpiecznie
zechcieć wespół z nim odpędzić strach
odkrywany daremnie
Dzieje się tak, gdyż będąc więźniami własnej sieci utkanej z myśli
ledwo resztkami sił, acz zuchwale,
wchodzi się w wyścig
Owa zuchwałość daje siły, by wyjść z domu, gdy zadzwoni budzik
ale zabiera je gdy płaczesz, bo pragniesz pustkę zastąpić ludźmi
To nie dla mnie - gdy tak boli ucisk
straconych natchnień
traci się orientację wśród nich
spragnionym haustem
czegokolwiek - by tylko nieszczęść natłok z dystansem
przyjąć na klatę, a nie po chwili
zasnąć z tym pasmem...
22 MARCA 2025
16 MARCA 2025
9 MARCA 2025
16 LUTEGO 2025
3 LUTEGO 2025
2 LUTEGO 2025
26 STYCZNIA 2025
25 STYCZNIA 2025
Wszystkie wpisy