Moc

Jeżeli pragniesz żyć, i w tym życiu się nie bać 

okiełznać trzeba wstyd, by dotknąć nieba 

taka jest potrzeba, bo zwykłe szare życie 

powoduje to, że nie robimy tego należycie 

Ja się odważyłem, ochraniając w pełni swą godność 

nie zgadzając się tym samym na narzucony mordor 

konsekwencji żadnych jak dotąd - bez względu na osąd 

chcę pozostać sobą, by nie czuć się już w swym cieniu obco 

Dochodząc do siebie, odganiałem zbyt często 

w bolesnej pustce, to że osiągnąłem zwycięstwo 

wciąż jestem tu gdzie chcę być i po prostu żyć tak, bym wewnątrz 

osiągnął szczyt, a nie by ktoś mym życiem żył na zastępstwo 

Czuję w sobie tę nieprawdopodobną moc 

by usłyszeć z czeluści pustki jedno słowo: Chodź! 

Zadecydowałem sam za siebie i w swoim imieniu 

bym był wreszcie wolny, mimo że w odosobnieniu 

Trzymam się odtąd tylko swoich najbliższych 

nie dopuszczając nikogo, by patrzył na blizny 

a w zasadzie na ślady po bliznach - tu jest moja przystań 

i tu chcę przeżyć życie - to sprawa dla mnie oczywista