Plus i minus mej satysfakcji

Zawładnięty marzeniami, gdy czegoś nie posiadasz 

zbierając nawet latami na to, na co tak chcesz uskładać 

robisz to, nim zjawi się adoratorka z żurnala 

lecz w perspektywie przyszłych zjawisk marnotrawstwo was żubaża 

I będzie zubażać cały zebrany dobytek 

niwelując plany, więc utrata kasy przegna wszystko w chwilę 

co mając w głowie latami budowało się w formie marzenia 

po to by zbieranie zacząć od nowa, choć merkantylnie od zera 

Lecz masz siłę, ponieważ chęć posiadania Cię napędza 

tego na co zbierasz, bo to się wkradło do Twego serca 

ochota wtedy tak ogromna, sprawia że nie możesz zasnąć 

robiąc wszystko, by to zrealizować, pomnażasz banknot 

Sprawa wygląda inaczej, gdy masz już wszystko co chciałeś 

i nie masz już czego stawiać na tym piedestale 

Wtedy zostaje się z pustką, potęgującą kłopoty 

bo mając wszystko i mnóstwo, nie masz już na nic ochoty 

Lecz one się pojawią i znikną, gdy pustkę uleczysz 

nim zrozumiesz, że na luzie możesz teraz się tym cieszyć 

Ja to zrobiłem, chociaż plus i minus mej satysfakcji 

jest taki, że chce mi się spać i nie mam już chęci na nic