photoblog.pl
Załóż konto

Penitencjarny konglomerat

Gdy oddycham pełną piersią jako singiel z wyboru 

sprawy co wewnątrz mnie są, obracam w siłę, gdy znowu 

mając powód, lub też bez powodu skłaniają do refleksji tych 

by obraz tortur jaki widzę w związku ludzi nieszczęśliwych 

dał mi do myślenia raz na zawsze, że nie tędy droga 

bo pewne rzeczy w życiu można robić tylko z miłości 

a tam gdzie jej nie ma, zawsze wkradnie się niewygoda 

która wraz z toksyną toczącej się gangreny wszystko z nich sączy 

 

I to co miało ich połączyć, teraz ich nie rozdzieli 

bo są więźniami swych sumień, gdy zapał ich stygnie w pościeli 

a z wyczuciem robią już tylko wbijanie igieł w serce 

które zamiast się złamać, gromadzi ich pretensje 

 

Nazajutrz już tylko pragną chcieć być bezkarnym wgłąb od teraz 

by nabrał sensu ich penitencjarny konglomerat 

w którym jedno drugim z przyzwyczajenia poniewiera 

w akompaniamencie jazgotu, poniekąd od niechcenia

Dodane 16 PAŹDZIERNIKA 2022 ze strony mobilnej
311