Piszę to w dniu swych urodzin - nie uda wam się ugodzić
kogoś kto już od dziś wśród godzin paru zdążył się uwolnić
od przekonania jakoby ktokolwiek inny mógł sądzić
że samemu można tylko błądzić, zamiast na nowo się urodzić
Albowiem do tego nigdy nie potrzebowałem mędrców
którym się wydawało, że tkwią w mym sercu
po to by dać mnie w szereg innych szyderców
mających czelność wejść w siebie, będąc wśród nich nie na miejscu
Tak samo w związkach - wszystko robiłem od podstaw
dokładnie w taki sposób bym z samym sobą był constans
W przeciwnym razie dałbym sobą manipulować
by i tak zostać samemu co noc z kapitułą spraw
za które ordery i honory już co dzień moje byłe
zbierały po to, by mi zabierać w moment siłę
licząc na to, że moje nieokiełznanie w zarodku zduszą
zakładając mi kaganiec, obrożę i smycz jako uprząż
Miały mnie za psa i opuściły mnie jak psa
mówiąc: policzek nastaw, bo Cię rozliczę za dnia
za bezdurno : bo nie daję się wychowywać jak reszta
i nie chciałem poleceń wykonywać na pieska
A ja będąc wtedy człowiekiem, pozostałem nim do dziś
już nie zaufam kobiecie, nawet tej która mi słodzi
Oby pierwsze chwile trzydziestki, ułożyło z mych części
element życiowej dygresji, zamiast posad z tych klęsk złych
1 dzień temu
16 LUTEGO 2025
3 LUTEGO 2025
2 LUTEGO 2025
26 STYCZNIA 2025
25 STYCZNIA 2025
23 STYCZNIA 2025
19 STYCZNIA 2025
Wszystkie wpisy