photoblog.pl
Załóż konto

Z dala od rozczarowań i niepotrzebnych knowań 

z Bogiem w sercu, którego proszę o jedno: Prowadź! 

bo nie będę już próbował zrozumieć, co one mają w głowach 

zwłaszcza że rokrocznie karmione są przez zatruty pokarm 

 

Dzięki Bogu już teraz wiem, że się zwyczajnie nie nadaję 

do życia z kimś, kto mi daje strychninę na śniadanie 

mówię o zatrutej atmosferze, bo ilekroć ona z łóżka wstaje 

to od pierwszego gestu i słowa pokazuje jak bardzo ma zrytą banię 

 

A ja chciałem od zawsze u jej boku tylko spokoju 

ale już wiem, że nie da się połączyć wody z ogniem 

więc w porę uznałem, że od środy do wtorku 

będę żyć pełnią życia, wystarczy oprzytomnieć 

 

Sporo musiałem przejść, by się dowiedzieć o sobie prawdy 

nie jestem jak wszyscy i nie nazywam się każdy 

i może właśnie dlatego jest mi samemu lepiej na co dzień 

bo to jedyny moment, gdy sobie daję rękę na zgodę

 

To trudne i smutne dojść do takiego wniosku 

że aby dojść do siebie, musiałem spalić tyle mostów 

lecz za każdym razem gdy wspominam ich jojczenie 

zaczyna mi dokuczać chroniczne zmęczenie 

 

Jeżeli mam się zmienić, to tylko dla samego siebie 

wy w tym czasie nauczcie się miłować bliźnich 

bo gdy ja was miłowałem, to doiłyście ze mnie 

teraz tylko czekam na to kiedy tym ranom uda się zabliźnić 

 

I nie obchodzą mnie opinie, że to nie tędy droga 

to moje życie i ja nim żyję, a przez was go dość mam 

Świat i życie jest piękne, tylko w ludziach co dnia 

zamiast więcej dobra 

to są tylko od środka coraz większe pustkowia...

Dodane 4 CZERWCA 2021 ze strony mobilnej
473