Chmury w geście nierozerwalności

Właśnie dla takich chwil życie staje się natchnieniem

w człowieku pełnym miłości znów się rodzi wiara w nadzieję

wystarczy spojrzeć na ten piękny znak niebios miłosny

tychże chmur w geście nierozerwalności

Chciałbym jeszcze kiedyś to przeżyć, to co przyczynia się do eksplozji

by to skutkowało pełnym szaleństwem emocji

które znajduje ujście tam, 

gdzie niejeden ksiądz na krzywy ryj wchodzi podczas ambony

a co buduje z dwóch serc jedność uzależniającą jak narkotyk

Już przeżyłem w tej materii mnóstwo pięknych podniet

żebym teraz pod ich wpływem tą jedność dostrzegł

ten obraz mi przypomniał

że tam gdzie okrzyki spełnienia i zapomnienia w jednym,

tam jest źródło życia, które tętni i ocieka wraz z potem

Nic dziwnego że moja głowa jest wciąż natchniona

skoro tu na ziemi mnie spotkała taka nagroda

swoje przeżyłem i mam co wspominać raz po raz

zwłaszcza wtedy, gdy życie samemu gasi blask doznań

Ale mam ten komfort że mogę do nich wrócić w myślach

i na nowo się weselić a nie smucić i łkać

a jak sobie przypomnę zastrzyk z intensywnych drgań

który tyle razy dałem wam,

to uśmiech na mej twarzy pojawia się sam :)