Nie lubię ludzi, bo nie potrafią się miłować
nie lubię ich pomimo że potrafię ich kochać
rzecz jasna nie wszystkich,
bo bez względu na iloraz
pomiędzy ludźmi miłości
niechęci w sobie do niektórych nie pokonasz
A szkoda, bo każdy zapatrzony w swój odłam
człowieczeństwa, nie potrafi dumy schować
dlatego nie lubię ludzi, a skoro tak to Boga
miłuję, choć nie lubię
za to że ich stworzył na swój obraz.
Jesteśmy ludźmi po to by się mylić
nie powinniśmy się krzywdzić
po to by się silić
na zbędne przeprosiny
Bo będąc ludźmi mamy prawo do błędu
lecz mamy ten przywilej
przyznać się do własnych popędów
które powodują że nieświadomie i z rozpędu
robimy sobie krzywdę,
doprowadzając relacje do obłędu
Nie znam recepty na lekarstwo dla człowieka
dlatego czasem musi w sobie niechęć zdusić
ale ja mimo wszystko się nie zacietrzewiam
tylko ciągle mnie smuci że tak bardzo nie lubię ludzi
Ta cała moja powyższa refleksja o ludziach
jest jak woda w rzece - aktualny temat bez przerwy
chcę tak mało i tak wiele zarazem odczuwać
bo marzy mi się międzyludzka harmonia pełna zieleni
Nie lubię ludzi, ale ten stan chciałbym zmienić
bo krzywdy już dawno wszystkim wybaczyłem
im więcej przyzwolenia na różnorodność jest tym
chęci przybywa by kochać życie nad życie.
3 dni temu
9 MARCA 2025
16 LUTEGO 2025
3 LUTEGO 2025
2 LUTEGO 2025
26 STYCZNIA 2025
25 STYCZNIA 2025
23 STYCZNIA 2025
Wszystkie wpisy