photoblog.pl
Załóż konto

Szlachetny podryw

Nie jestem księciem na białym koniu

poza tym większość czasu spędzam w domu

religia nie jest mym opium, lecz trzymam się z daleka od jakiegokolwiek odium

za przystojność nigdy nie stanę na podium

bo nie lada ze mnie potwór

mój wewnętrzny konstrukt każe mi pisać co tchu

choć to nie jest dla mnie novum nastawiać swój kręgosłup

przez co znów z myśli bełkotu esencję wydobędę by w mą głębie zmysł codziennej narracji przybrał nokturn,

który wtłoczy w nie sposób na to jak zakopać z samym sobą wojenny topór

to stwór który siedzi we mnie, on ma to do siebie że jest niepozbawiony polotu

Taki właśnie jestem

oprócz tego mam pełno wad, ale jak większość, nie jestem pozbawiony włosów :)

gdybym był łysy wystrzygłbym, a wręcz wykastrowałbym to czym ma głowa płonie, więc po co mi globus :)

 

Odtruł mnie sojusz z osób którzy chcieli mi pomóc gdy dopadł mnie psychiczny pomór.

Nigdy nie szukałem sporów,

bo mózg mój był lekarstwem, lecz to co w mózgu mogło sprawić że bym wąchał kwiatki od spodu.

 

Przez całe życie to na co chorowałem było tuszowane przez życiowe zawieje z gruzów.

Potrzeba było cudu, by znów mógł wypłynąć ze mnie energii tumult,

Czy dalej jesteś mną zainteresowana?

człowiekiem, który od dziecka jak ognia unikał tłumów?

 

Jeżeli mimo to chcesz być ze mną

to nie mam żadnych skrupułów

by Tobie dać siebie całego

lecz liczę na wzajemność.

 

 

 

 

 

 

*... W pierwotnej wersji było że,, nie jestem rumakiem na białym koniu",

      dopiero po chwili się zorientowałem że to masło maślane :)

      Napisałem ten tekst bardzo szybko, i stąd brak naniesionych poprawek. 

      Swoją drogą nieźle mi się popieprzyło :) rumak na białym koniu, dobre :D... *

Kategoria:
Autoportrety
Dodane 22 MARCA 2020 ze strony mobilnej , exif
223