photoblog.pl
Załóż konto

O mym słońcu już po raz ostatni

O mym słońcu za szkłem piszę tym razem zza chmur

bo chciałbym w końcu zajrzeć wgłąb, by zrozumieć ten absurd

gdy się tylko dowiedziała że to o niej są me wiersze

wolała uznać że jej już tu nie ma, tak samo jak wcześniej

 

lecz nie wystarczy bloga ze zdjęciami usunąć

by o wszystkim zapomnieć, ja nie zapomnę

bo ty zamiast to docenić postanowiłaś mi w twarz splunąć

i uznać że odtąd się nie znamy na dobre, ale wlać mogłem

w swoje serce na chwilę odrobinę nadziei

że ponowne zakochanie być może coś na lepsze zmieni

a teraz przez ciebie i dzięki tobie robię foty na dzielni

ta dzielnia jest moim domem i lekarstwem na fochy każdej panienki.

 

Mieliśmy oboje szczęście że nic o sobie nie wiemy

ty byłaś z innego miasta chociaż, i dwa lata starsza

lecz co ma metryka do moich wspomnień o tobie i gehenny

nigdy się już nie zakocham, ta rana zrasta

się tym bardziej powoli, im więcej razy ją drapnę

teraz już będzie tylko blizna która wciąż boli, ale nie chcę już żadnej

nawet namiastki miłości i nadziei na życie jak z bajek

u boku panien które po czasie otworzą w mym sercu nową ranę.

 

Po raz ostatni się nabrałem na kobiece piękno z zewnątrz

tym bardziej że jest mnóstwo kobiet z pięknym wnętrzem

ty miałaś jedno i drugie, lecz co z tego

jeżeli byłaś tu tylko po to, by mnie dźgnąć prosto w serce

 

Nawet nie umiem ci życzyć jak najgorzej

dałaś przez chwilę to, co sprawiło że szarość widziałem w kolorze

teraz będzie tylko szarość, bo nie chcę żyć w hardkorze

nieodwzajemnionego zauroczenia, o którym chcę zapomnieć

 

Od tej pory już muszę wziąść za pewnik

że moje uczucie do kobiety jest wywalane na śmietnik

zapętlić się tylko zdołam w tej zarazie zatęchłych

po czasie skamielin zdrowia, co da chęć na szczęścia bezlik

lecz nie chcę już duszy razem z okruchami serca dla kobiet piękna mielić

bo to zawsze po czasie potrafiło się na mnie zemścić.

 

Kategoria:
Inne
Dodane 18 MARCA 2020 ze strony mobilnej , exif
76