photoblog.pl
Załóż konto

Wybrałem niebieską pigułkę

Nie widziałem tego filmu, ale tą scenę znam

pasuje ona do mnie, i powiem to bez żadnych kłamstw

zrobiłem to świadomie, ten wybór pomógł mi wstać

bym przeżył w zgodzie z samym sobą najbliższych parę lat.

To wszystko co się teraz dzieje jest tego konsekwencją,

bo gdybym wybrał czerwoną pigułkę, mógłbym umrzeć

mam tu swe iluzoryczne niebo, i tu je skończę śmiercią

z dala od świata, którym rządzi pieniądz.

 

Wiem że to brutalne, ale siebie nie oszukam

nie pasuje do świata pułapek, gdzie sen to bzdura

wmawiają wciąż że tylko słabi śpią

tak mamiąc chcą żebym to co barwi tło

uznał za koloryt

A jaką człowiek przyszłość ma, gdy tło

ma za błąd, co mknie tylko po to by zabić to

co dusza ma uwolnić?

 

Dlatego nie chcę siebie okłamywać:

mam niechęć do czerwonego koloru, co wyścig do szczęścia w szponach trzyma

wolę przeżyć dorosłe życie w spokoju oraz żyć tak

abym rzeczywistość co piecze z pozycji obserwatora widział

 

Mogę na to sobie pozwolić, bo staram się nie oceniać ludzi

ich wybory to ich sprawa, wolę skupić się na sobie

oraz na mojej rodzinie, bo tylko ona szczęście we mnie wzbudzi

a gdy patrzę w przeszłość, co spędza mi sen z powiek

mam ochotę jeszcze bardziej na życie samemu

przynajmniej nie zaznam krzywd od tych którzy mnie i tak zostawią

tylko dlatego że wybrali czerwoną pigułkę za cel dróg

który da im fałszywe poczucie że "ludzie przynajmniej teraz mnie nie obgadają"...

 

Wniosek:

Wolę mieć namiastkę szczęścia dookoła

niż walczyć o jego nadmiar, by z czasem mu nie podołać

 

 

 

 

Kategoria:
Inne
Dodane 2 MARCA 2020 ze strony mobilnej , exif
350