Potykam sie o własne nogi, nie ogarniam gdzie jestem, zapomniałam jakie zdjęcie miałam dodać. Tak, to idealny moment, żeby coś napisać. Albo lepiej, podjąć się jakiegoś tematu, o którym nie mam pojęcia. To jest to, co trzeba zrobić.
Zaczęłam pić yerbę. Jak kto nie wie o co chodzi, to w skrócie to takie ziółko, nazwałabym to herbatą ale liści herbaty to nie ma, które ma więcej kofeiny niż kawa, tylko jest łagodniejsze. I można więcej pić i nawet spać można jak się na noc wypije. Tak mówią, ale ja jak zawsze przesadzam i spac nie mogę. Ale przynajmniej jako tako funkcjonuję mimo, jak na mnie, niewielkiej ilości snu. A kawy pic za bardzo nie mogę, bo trochę tętno za szybkie po tym mam i źle się czuję. Z herbaty nie zrezygnowałam, ale teraz jakoś mniej tego piję. Nadal to jest ponad litr herbaty dziennie, ale juz nie siedem.
Jakiś czas temu, ponad rok juz będzie, tworzyłam postać w multiplayerze Neverwinter nights 2. Moim zwyczajem była to druidka. Zwłaszcza że gra się tam na systemie D&D, a tam w szczególności lubie te klasę. Tu jednak w przeciwieństwie do kampanii musiałam sie wczuć w postać, dobrze odgrywać rolę druida genasi wody. Zaczęłam wiec się zastanawiać, czy druid powinien być weganinem? Albo chociaż wegetarianinem?
Druid to klasa silnie związana z naturą. Ze zwierzętami. Czy powinna pozwalać na ich krzywdzenie? Słyszałam, że ktoś odgrywając druida był skrajnym weganinem/ekoświrem. I większość zgadzało się, że tak można odgrywać tę rolę.
A co mówi podręcznik? "Członkowie tej klasy akceptują to, co w przyrodzie jest okrutne i przerażające, nienawidzą jednak wszelkiej nienaturalności" (Podręcznik gracza D&D 3,5). Akceptacja jednak nie musi iść w parze z pochwalaniem. W innym miejscu jednak znaleźć można... tu będzie cytat jak go znajdę, bo wiem że to czytałam i za cholerę nie wiem gdzie.
Ten cytat mówi wprost o tym, że druid może jeść mięso. Ponadto przedstawiciele tej klasy nie mogą używać metalowych zbroi. Zazwyczaj używają skórzanych. A skórę skądś trzeba wziąć.
W przyrodzie występuje równowaga, czy można przetłumaczyć niedźwiedziowi, że nie powinien jeść mięsa? Niedźwiedź tak jak człowiek jest wszystkożerny. Lis również.
Dla mnie idealnym przykładem druida jest Pocahontas, choć w tej bajce (tak wie, kreskówce, ojejku jej) nie było nic o jedzeniu mięsa, tak wtrąciłam, bo mi pasowało. Bardziej już w Królu lwie, chociaż tam też do końca to nie było logiczne, rozmawianie ze swoim jedzeniem?
Dlatego mój pogląd na niejedzenie mięsa był twardy. Krąg życia, mamy prawo jeść mięso, wilki, tygrysy, niedźwiedzie i rekiny też maja prawo to dlaczego my nie możemy.
Problem w tym, że to nie jest taki proste. Jest proste w grach, było proste lata temu. Nawet na początku hodowli było proste. Tylko teraz już nie jest. Nie mamy do czynienia już z walką o przetrwanie, z wolnymi (lub nie) szczęśliwymi zwierzętami, które zabijamy by przeżyć. Teraz coraz częściej nasze jedzenie przed śmiercią nie zaznaje odrobiny szczęścia i wolności. Przerażające filmy o chowie klatkowym i to nie tylko kur raz na jakiś czas zostają wrzucone na facebooka przez dawną znajomą, wegankę. Czy to tam musi wyglądać? Czy mamy do wyboru tylko skrajności?
Mimo wszystko nie zostałam weganką. Nie dlatego, że to niezdrowe, bo prawdopodobnie zdrowsze niz to co jem. Tylko tak nie potrafię.
Może kiedyś znajdę rozwiązanie. A, ekosklepom nie wierzę. Ale to może innym razem.
Kolorowy wiatr na rozluźnienie atmosfery
https://www.youtube.com/watch?v=4udfZegF4RM