photoblog.pl
Załóż konto
Dodano: 4 KWIETNIA 2013

Dzika róża

Tak sądzę, ze to jest róża. Takie bardziej letnie zdjęcie, bo śnieg za oknem dopiero zaczyna topnieć.  Zdjęcie i notka głównie dla Klaudii, bo dzięki niej powstała. Chciała poczytać trochę moich wywodów, proszę bardzo.

Jak układam to w głowie to jakoś ma więcej sensu, niż jak próbuje cokolwiek napisać. Poczytałam trochę tego bloga i ma wiele cech, które mnie w takich wypowiedziach wkurzają. Dziecinna czcionka, ciągłe entery, wielokropki, cytaty,  a do tego ta przerażająca pseudofilozofia, która zaczyna brzmieć "żyjemy i cierpimy, żyjemy i umieramy cierpiąc" albo "uwierzcie w siebie, a i przy okazji wierzcie też we mnie, bo ja nie umiem". O i za dużo emot. Zapomniałam o tym xD. Przeczytałam kilka notek pewnego bloga. Niezbyt popularny, jednak bardziej niż ten, zawierający mnóstwo podobnych wywodów, jednak pisanych z innej perspektywy, co nikogo nie dziwi, bo nie przeze mnie :D. Nagle dotknęło mnie, jak nie lubię czytać, gdy ktoś wypowiada się na temat czegoś o czym nie ma pojęcia. Co nie dotyczy jego doświadczeń, tylko  wiedzy wyczytanej z książek czy "wyoglądanej" z telewizji. Po czym odkryłam, że sama tak robię, stąd ten wstęp.  Doszłam jednak do wniosku, że niewiele ludzi to czyta, nie jestem popularna, więc mogę sobie pozwolić na troszkę dziecinady, bo i tak nie wkurzam wielu ludzi :D.

No dobra, ale Klaudia chciała wywodów! Proszę bardzo xD. Miałam poruszyć dwie kwestie, ale nie wiem czy mi miejsca i wytrwałości starczy, zobaczymy.

Na początek niech będzie i tak, chociaż miało to być odnoszenie się do komentarzy a nie prywatnych rozmów, zrobię wyjątek:

Littlesmilexddd: Dlaczego nie lubię zwrotu "uwierz w siebie"? Po pierwsze ludzie, którzy dają tego typu rady na ogół sami w siebie uwierzyć nie potrafią. Po prostu czują, że jeżeli ktoś będzie pewny swoich racji i swojej wartości będzie miał lżej w życiu. To i może jest prawda. Tylko czy można samemu w siebie uwierzyć? Mimo odrzucenia, mimo niepowodzeń, mimo kłód rzucanych pod nogi? Ze stanu jestem beznadziejny przejść do stanu jestem najlepszy? Nie sądzę. Może się mylę, nie kończyłam psychologii, socjologii ani innej jakiejś logii i nie znam się tak bardzo na ludziach, ale tak wynika z moich obserwacji. Po prostu tak mi się wydaje, bo zabrzmiało zbyt mądrze :D. Taka rada przypomina mi inne, typu "znajdź sobie jakieś zainteresowania", "nie przejmuj się", "nie bój się ludzi", "nie stresuj się", "bądź szczęśliwa" czy jeszcze kilka, w tym jedno, które najbardziej mnie wkurza. Rady przekazujące prawdy ogólne, mówiące co trzeba zrobić ale nie mówiące jak. Szukałam zainteresowań. Były rzeczy, które zajmowały mnie na dłużej, rysowałam przez rok, bawiłam się photoshopem trzy miesiące, niektóre gry wciągały mnie na dłużej, tak, że świata nie widziałam poza nimi. Ale to wszystko mijało. Więc wiem, że znalezienie zainteresowań mogłoby mi pomóc w życiu, mogłoby wskazać, którą droga mam podążać, ale jak mam je odnaleźć, skoro mi wytrwałości brakuje?

Odbiegam od tematu. Znowu. Kolejna pozycja na liście rzeczy, które mnie wkurzają :D

Zastanawiam się czy ktokolwiek wierzy w siebie tak do końca. Nie ma wątpliwości. Brnie do przodu mimo wszystko, nieważne czy go zaakaceptują czy nie. Może ludzie po prostu chcą sprawiac takie wrażenie? Człowiek nie boi się, że wyjdzie na idiotę, gdy zaczyna się wydurniać, celowo zgrywając się na debila. Wtedy ma jakby kontrolę nad tym co sie dzieje. 

Człowiek jednak powinien starać się znaleźc w sobie dobre strony. Powiedzieć sobie, w tym, w tym i w tym jestem dobry. Nie trzaskać, fauszywą lub mniej, skromnością, bo to do niczego nie prowadzi. A przynajmniej nie wciskac jej wszystkim na siłę. Nie powtarzać w kółko, ze nie potrafi się pisać, spiewać, grać, wygląda sie brzydko czy grubo licząc na to, że ktoś zaprzeczy. Bo nawet głupio nie zaprzeczyć.

Nastepny temat miał być o tym, czy mamy wpływ na swój los, bo gdzieś czytałam, że w pełni, a z tym sie nie zgadzam, ale trochę sie rozpisałam, więc na dzisiaj tyle. Jak nie zapomne kiedys to rozwinę. I może w końcu napiszę podziekowania z wypisaniem osób, dzięki którym zycie jest lepsze. Kto wie :D

 

Zwątpienie jest najlepszą drogą do poznania obiektywnej oceny rzeczywistości.

Nie jestesmy w stanie poznać obiektywnej rzeczywistości, bo nie wiemy czy ona istnieje

Mój zeszyt z filozofii xD

Informacje o mizore


Inni zdjęcia: Zamek Czocha purpleblaackSparta 2praga - Opava wroclawianinMalina lepionkaSikora bogatka slaw300Troska. rainbowheroineNie ma Ciebie rainbowheroine‘Nie chciała się zgodz martawinkel9 / 03 / 25 xheroineemogirlx1407 akcentovaTurkusowo, fioletowo i w Pumie xavekittyx