W Poszukiwaniu Miłości
Część 22
Nadszedł piątek. Kornelia wróciła ze szkoły. Posiedziała chwilę z mamą. Pogadały, wypiły kawę. Później się nudziła, więc odrobiła wszystkie zadania. I tak jej zeszło. Z przerażeniem stwierdziła, że jest już szósta. A umówili się na siódmą. W pośpiechu zaczęła się ogarniać. Wzięła szybki prysznic. Kiedy suszyła włosy Kacper zadzwonił do niej, że już jedzie. Kornelia powiedziała mu, że jeszcze nie jest gotowa. Odrzekł, że to nic. Po jakiś dziesięciu minutach był już pod jej domem. Wysiadł z samochodu. Z domu wyszedł tata Kornelii. Od razu zapytał:
- A ty to kim jesteś młody człowieku.?
- Ja do Karneli.
- Aaaa, Zięciu. - zaśmiał się jej ojciec.
- Zięciu to może jeszcze nie, bo ślubu nie mieliśmy. - odpowiedział Kacper również się śmiejąc. Zaprosił Go do środka. Kacper skierował się do pokoju Neli. Przywitał się z Nią i usiadł na łóżku. Ona poszła zrobić mu coś do picia a On został na górze w towarzystwie jej ojca. Upłynęło pół godziny nim zostali sami w pokoju. Położyli się na łóżku i włączyli jakiś film. W trakcie filmu zamiast jego fabułą, zainteresowani byli sobą nawzajem. Zaczepiali się, co jakiś czas skradając sobie skormne buziaki. Kornelia leżała wtulona w Niego. 'właśnie tak mogłabym umrzeć' - pomyślała. Czuła się szczęśliwa. Kiedy skończył sie film, zajeli się już tylko sobą. Składali na swoich ustach pocałunek za pocałunkiem wciąż nie mogąc się nasycić. To wszystko było tak piękne, że Nela przestraszyła się czy aby nie śni.
- To na pewno nie jest sen? - zapytała w pewnym momencie.
- Nie to nie jest sen, królewno.
- Udowodnij.- powiedziała uśmiechając się kokieteryjnie. Nie trzeba było długo prosić. Kacper przytulił ją do siebie jeszcze mocniej. Zakrywał ją swoim ciałem. Popatrzył jej w oczy po czym zaczął łapczywie i namiętnie całować. Po poilczkach, ustach, szyi.
- Czy to wystarczający dowód? - uśmiechnął się.
- Hmmm. Chyba nie..- odpowiedziała mu, wybuchając przy tym głośnym śmiechem. Po raz kolejny porwał ją w swoje ramiona. Zaczęli kotłować się po całym łóżku łaskocząc się, całując, przytulając. Tak minął im wieczór. Nim się obejrzeli była już godzina 23. Kacper musiał jechać do domu. Kornelia, zdjęła mu z szyi srebrny łańcuszek i założyła go na swoją. Powiedziała, że odda mu go następnym razem. Chciała mieć przy sobie chociaż jedną rzecz, należącą do Niego. Tak jakby bała się, że każde ich spotkanie miałoby okazać się ostatnim. Okłamała Go mówiąc, że zwróci mu go przy następnym spotkakniu. Nie zamierzała w ogóle mu go zwracać. Odprowadziła Go do drzwi. Pożegnali się i odjechał. Kornelia położyła się do łóżka wdychając zapach Jego perfum jaki pozostał na pościeli. "Ten wieczór bije wszystkie inne na głowę. Ten był najpiękniejszy, najwspanialszy." pomyślała. Chciała by tak było już zawsze.Pod wpływem mocnych wrażeń i wszechogarniającego jej serce szczęśćia szybko poczuła zmęczenie. Tej nocy udało jej się zasnąć błyskawicznie. Po raz kolejny z rzędu przyśnił jej się On. Następnego dnia rano obudziła się wyspana i wypoczęta. Dawno tak dobrze się nie czuła. Jak co sobotę zabrała się za sprzątanie. Ogarnęła najpierw swój pokój później łazienkę, kuchnię, salon. W między czasie pisała z Kacprem. Znowu żyła. Udało jej się stanąć na nogi, ale czy udało by jej się to, gdyby On ponownie nie pojawił się w jej życiu? Zadała sobie to pytanie kilka razy, ale odpowiedź na nie nie była jej potrzebna. Kiedy już wszystko zrobiła, ogarnęła się i poszła na kawę do Pauliny. U niej skutecznie unikała tematu Kacpra. Powiedziała tylko tyle, że
odbyło się bez żadnych ekscesów, i że było miło. Pauli to chyba wystarczyło bo postanowiła, nie wypytywać ją o szczegóły. Wypiwszy kawę udała się z powrotem do domu. Po drodze zgarnął ją Kacper. Spędzili razem nie więcej niż pół godziny, ale i tak było miło. Nie miał więcej czasu. Nela podejrzewała, że pojechał do Niej. Pojawiło się nie wielkie ukłucie zazdrości. Zaraz po Nim nutka przerażenia. Już za niedługo powie jej kogo wybrał. Co postanowił. Na razie nie chciała o tym w ogóle myśleć. Wróciła do domu. Wzięła długą relaksującą kąpiel po czym położyła się do łóżka. Jutro ma spotkać się z Kacprem. To była jedyna rzecz, o której chciała myśleć.
***
Przyjechał w niedzielę jakoś pod wieczór. Znowu rozsiedli się na jej łóżku i włączyli film. TYm razem jednak w ogóle nie zwrócili uwagi nawet na tytuł. Cały czas zajęci byli sobą. Taka mała powtórka z ostatniego spotkania. Minuty leciały a Oni wciąż nie mogli się od siebie oderwać. Niestety około dziesiątej Kacper powiedział, że musi już jechać bo jutro do szkoły i On i Ona.
- Nie jedź jeszcze. - poprosiła Kornelia robiąc smutną minę.
- Przecież jeszcze przyjadę.- uśmiechnął się calując ją w czoło.
- Zobaczymy.- prychnęła po chwili milczenia. Kacper już miał wstawać kiedy zadzwonił Jego telefon. Usiadł z powrotem na łożku i wyciągnął go z kieszeni. Dzwoniła Ona.
- No co tak patrzysz? Odbierz.- powiedziała Kornelia lekko się irytując. "Chciałam Ci tylko powiedzieć dobranoc" usłyszała głos po drugiej stronie słuchawki. Miała wtedy ochotę krzyknąć "pierdol się" albo coś w tym rodzaju, ale nie chciała robić kłopotów Kacprowi. "No pa" odpowiedział jej chłopak, po czym nacisnął czerwoną słychawkę.
- Co tak oschle? - uśmiechnęła się Nela.
- Tak jakoś. - odburknął. Wstał, pocałował ją na pożegnanie i wyszedł. Dziewczyna zauważyła, że wychodząc nie miał już tak dobrego humoru jak jeszcze przed momentem. Nie długo po Jego wyjściu napisała mu, że dziękuje za bardzo miły wieczór, i że uwielbia mieć Go przy sobie. On napisał, krótkie "nom" tak jakby nie miał ochoty pisać. "Jakoś tak bez entuzjazmu odpowiadasz" odpisała. "Nie wiem co mam zrobić. Czuje coś i do Ciebie i do Niej. W Twoim towarzystwie jest mi tak dobrze. Mam totalny mętlik w głowie. Odezwę się jutro dobranoc". Nela postanowiła, że już nie odpisze. Było jej przykro. Właśnie tego się obawiała. Znowu to samo. Nie chciała płakać jednak już po kilku chwilach łzy lały się strumieniami. Zupełnie nie rozumiała życia. Nie rozumiała dlaczego zawsze musi coś pójść nie tak. Chciała być szczęśliwa. Być szczęśliwa z u Jego boku. Przepłakała kilka dobrych godzin nim udało jej się zasnąć.
CDN
Patryśka
Inni użytkownicy: domiczkaslavikokesesek337bariswccomkoskomistylaveausuchotnikdariazetawatar2025555donnadarko777kiciulka91
Inni zdjęcia: Coś na szybko pamietnikpotwora1440 akcentovaPlan Lotu bluebird11Zejście to pętli. ezekh114IMVU UPDATE *The Rasmus* vibes xavekittyx . nusia393... maxima24... maxima24... maxima24... maxima24